Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dina i jej kocięta przeżyły, znalazły też swoje nowe domy. To Wasza zasługa. Dziękujemy!
Wolontariusze, którzy robili kontrolny objazd obrzeży miasta, natknęli się na grupę bezdomnych osób i usłyszeli miauczenie i pisk kociąt.
Kiedy podeszli bliżej, zobaczyli pudełko kartonowe, które stało na ziemi, a w środku siedziała kicia i dwoje kociąt. Wszystkie futrzaki były w tragicznym stanie, wychudzone i wycieńczone, oblazły je muchy i larwy. Okropny widok, łzy cisnęły nam się do oczu.
Bezdomni nie chcieli oddać pudełka wraz z jego zawartością, twierdzili, że to ich własność (sic!), ale kiedy po wezwaniu przez wolontariuszy pojawili się stróże prawa, sprawa rozwiązała się na korzyść maluchów i jej mamy. Zwierzaki trafiły pod naszą opiekę.
Po badaniu wstępnym weterynarz wydał swój wyrok: koteczka Dina ma otwarte złamanie żuchwy, uszkodzony układ trawienny, natomiast kocięta mają chore oczka, przez co mogą wkrótce oślepnąć. Wszystkie te biedactwa są na skraju wyczerpania.
Zwierzaki zostały wykąpane, nakarmione i napojone, lekarz rozpoczął leczenie. Dina dzielnie zniosła operację na żuchwie, która została poskładana w jedną całość. Kicia ma ustalone leczenie farmakologiczne.
Kocięta miały przemyte oczka oraz ustalone leczenie farmakologiczne. W chwili obecnej kocia rodzinka przebywa w lecznicy, gdzie otrzymuje profesjonalną opiekę i niezbędne leczenie. Z każdym dniem ich stan się poprawia.
Kochani, pomóżmy tym kotkom wszyscy razem. W tej sytuacji każdy grosz jest bardzo ważny.
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Zaporoża z prośbą o udzielenie pomocy finansowej na kotkę Dinę z jej dwoma kociętami.
Ładuję...