Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Calineczka dochodzi do siebie po zabiegu. Porusza się swobodniej. Jest w znacznie lepszym stanie. Nadal jest obserwowana przez Dobą Duszę, czy wszystko przebiega we właściwym kierunku. Calineczka trud włożony w opiekę wynagradza swoim łagodnym usposobieniem i czułościami. Stała się cudownym miziakiem.
Dziękujemy za szansę na komfortowe życie dla Calineczki! Bez Waszego wsparcia byłoby to niemożliwe.
Kotka, która otrzymała imię Calineczka, została znaleziona na poboczu ruchliwej drogi. Przejeżdżająca tamtędy Dobra Dusza zauważyła kicię, która leżała, ale wykazywała oznaki życia. Kotka była półprzytomna, natomiast już w momencie przybycia do gabinetu weterynaryjnego jej stan nieco się poprawił.
Kicia miała kilka drobnych ran, w tym otarcia na głowie i szyi. Badanie obrazowe nie wykazało żadnych złamań. Kotka poruszała się o własnych siłach, wykazując jedynie kulawiznę tylnej kończyny. Po kilku dniach rekonwalescencji kulawizna nadal się utrzymywała, niezbędne były więc dodatkowe badania u specjalisty ortopedy, które wykazały zerwanie więzadła krzyżowego przedniego w lewym stawie kolanowym, oraz podejrzenie zerwania więzadła krzyżowego tylnego. Na szczęście w badaniu ortopedycznym nie stwierdzono poluzowania więzadeł obłych w stawach biodrowych. Zerwane więzadła są wskazaniem do zabiegu chirurgicznego – uraz sprawia jej ból i duży dyskomfort, bez zabiegu kicia nie będzie sprawna. Zabieg został umówiony za dwa tygodnie.
Calineczka podczas pobytu u Dobrej Duszy szybko nabrała nieco więcej odwagi i otworzyła się na ludzi, pokazując swój wspaniały charakter. Jest niezwykle przyjaznym i miłym kotkiem. Dobra Dusza nie jest w stanie sfinansować kosztownego zabiegu rekonstrukcji więzadeł, podarowała kici miejsce i opiekę, reszta jest poza jej zasięgiem. Nie mogliśmy odrzucić kolejnej prośby o pomoc. Nie mamy sumienia odmawiać wsparcia. Wizyta u ortopedy to 186 zł, zabieg chirurgiczny to z kolei koszt 1300 zł.
W obliczu utrzymywania naszych podopiecznych i udzielania zewnętrznej pomocy jest to kolejny znaczny wydatek dla Fundacji. Pomożecie nam pomagać?
Ładuję...