Szansa na życie i powrót do natury... Te dzikie maluchy bez pomocy nie przeżyją

2 dni do końca
Wsparły 123 osoby
8 700 zł (72,5%)
Brakuje jeszcze 3 300 zł
Adopcje

Rozpoczęcie: 30 Marca 2023

Zakończenie: 24 Listopada 2024

Godzina: 21:00

To już początek wiosny... W naszym ośrodku pojawią się najmłodsi podopieczni. Dla nich najważniejsze jest ciepło i pełny brzuszek. Po poprzednim sezonie lęgowym pozostały nam resztki preparatów do odchowu młodych. Musimy jak najszybciej uzupełnić deficyt.

Maluszki potrzebują mleka koziego, preparatów specjalistycznych mlekozastępczych dedykowanych dla dzikich gatunków zwierząt, preparatów do odchowu piskląt, preparatów specjalistycznych ratunkowych, owadów karmowych, a także strzykawek do karmienia wraz z ze smoczkami sutkowymi, maty grzewcze, podkłady jednorazowe, rękawiczki, chusteczki jednorazowe i wiele innych. Preparaty dobrane do odpowiedniego gatunku i wieku zwierzęcia zwiększają szanse na przeżycie i odchowanie.

Do naszego ośrodka trafiają oseski, młode ssaki, pisklęta, podloty różnych gatunków ssaków i ptaków. W większość z nich po odchowaniu, przygotowaniu do życia na wolności powraca do swojego środowiska naturalnego.

Młode, które do nas trafiają to zazwyczaj ofiary działalności człowieka. Ich matki zginęły pod kołami samochodów, podczas koszenie trawników, wypalania traw, zostały pogryzione przez psy, koty czy też spłoszone na stałe z posesji.

W sezonie lęgowym ptaków celowo niszczone są ich gniazda, w których jest już odchowywane potomstwo przez rodziców. Młode również trafiają z ranami i urazami. Zdarza się, że młode zostały zabrane od rodziców niepotrzebnie, matka czekała i obserwowała w ukryciu swoje dziecko, jednak człowiek stwierdził, że maleństwo potrzebuje pomocy, pomimo licznych akcji edukacyjnych do takich sytuacji dochodzi często.

Coraz częściej dochodzi do sytuacji, że człowiek w warunkach domowych podejmuje się odchowu, po kilku dniach zwierzę niestety słabnie, nie rozwija się prawidłowo – dopiero wtedy proszą o pomoc, jeśli dojedzie żywe, my musimy starać się naprawić to, co człowiek zdążył popsuć.

Część społeczeństwa żyje w przekonaniu, że to selekcja naturalna. Nic bardziej mylnego, większość przypadków to niestety taka czy inna działalność człowieka. Jesteśmy im winni pomoc.

Najgorsze jest to, że bez środków finansowych nie będziemy im w stanie pomóc. One tylko chcą mieć ciepło, napełniony brzuszek, one chcą tylko żyć.

Pomóżcie nam dać im szansę i naprawić to, co zepsuł już człowiek...

Za każdą pomoc i wsparcie będziemy ogromnie wdzięczni...

Pomogli

Ładuję...

2 dni do końca
Wsparły 123 osoby
8 700 zł (72,5%)
Brakuje jeszcze 3 300 zł
Adopcje