Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Marcelek czuje się wspaniale,łapka po 3 - tyg. usztywnieniu jest całkowicie sprawna i co najważniejsze - znalazł dom :) To dzięki Wam możemy przeżywać takie chwile, bo wiemy, że możemy na Was liczyć i pomagać zwierzakom :) Jeszcze raz bardzo dziękujemy w imieniu Marcelka :)
O kolejnym porzuconym, chorym kocie, a właściwie kocim maleństwie, informację dostaliśmy od zaprzyjaźnionej nauczycielki, która wracając do domu, zauważyła...leżącego w kałuży i niedającego oznak życia malutkiego kotka.
Gdy go przywiozła i kotek poczuł ciepło oraz smak jedzenia, zjadł troszkę i natychmiast zasnął. Nie można było go dobudzić, by zabrać do weterynarza. Kociak był zmarznięty, obolały, głodny, brudny, ma koci katar, zaropiałe oczka, wybite ząbki z prawej strony oraz kuleje na przednia lewą łapkę, praktycznie na niej nie staje, tylko klęka na kolanku. Weterynarz stwierdził, że z łapką jest niedobrze - zerwane ścięgno i nie wiadomo, czy jest szansa na uratowanie łapki.
To kolejna kocia bida, już nie mamy słów, bez przerwy mamy zgłoszenia, całymi dniami jesteśmy w lecznicy, na kroplówkach, podajemy zastrzyki i leki chorym zwierzętom. Marcelek, bo tak go nazwaliśmy, otrzymuje antybiotyki, leki p/bólowe i witaminy. Ileż on musiał się nacierpieć, brak słów...:(
Prosimy Was, Kochani, o pomoc w leczeniu szkraba, niezbędne badania i najpewniej operację łapki. Serdecznie dziękujemy w imieniu kolejnego radomszczańskiego bezdomnego maleństwa.
Ładuję...