Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ramzes w hoteliku poznaje, co to prawdziwy spokój,ciepłe i suche posłanie, pełna micha i kojący dotyk opiekuna,to dzięki Wam mogliśmy mu pomóc, zaraz po przybyciu do hoteliku został zdiagnozowany guz prostaty, który został usunięty. Gdyby pozostał z poprzednią "panią" na pewno nie zaznałby pomocy weterynarza. Dziękujemy w imieniu Ramzesa :)
Lato 2015 szczególnie sierpień, jest jak każdy wie i w temperaturze ponad 35 stopni na zewnątrz podjęliśmy interwencję na jednej z posesji w Radomsku.
Bokser Ramzes, 12-letni kochany, ufny psiaczek, prawie niewidomy, schorowany, który ostatnio odwiedził weterynarza, gdy był szczeniakiem kilka miesięcy temu został wyrzucony do komórki, przypięty kolczatką do ściany, "żeby nie uciekł", pozostawiony tam sam, w środku dosłownie sauna i okropny smród moczu, który rozkładał się w tak wysokich temperaturach i sprawiał, że nie można było oddychać, a on musiał tam oddychać, spać i jeść...
Zgłoszenie na policję z uwagi, że jego właścicielka nie zmieniła jego warunków po interwencji, uważając, że "nie ma siły go znosić po schodach i sika pod siebie i śmierdzi" nic nie dało. W domu kobieta mieszka z dorosłymi, młodymi, zdrowymi synami, którzy bez problemu mogliby go znosić i wnosić po schodach, wystarczy tylko chcieć, a nie mówić co innego, że się kocha psa, a potem z powrotem do komórki. Takie wyjaśnienie to żadne wyjaśnienie.
Kolejna interwencja i tym razem skierowanie na policję wniosku o odebranie psiaka z oskarżeniem o znęcanie się nad zwierzętami poskutkowało i psiak został umieszczony w hoteliku dla zwierząt. Ponieważ nie prowadzimy schroniska, błagamy Was, Kochani o pomoc w opłaceniu mu godnych warunków życia, weterynarza i badań, które w tym wieku powinien już dawno mieć wykonane. Koszt hoteliku to 300 zł miesięcznie, badania jednorazowo 200 zł.
Ramzes szuka również domku, jeśli możesz mu go podarować, prosimy o kontakt z TOZ w Radomsku.
Ładuję...