Na kastracje i leczenie Duszka

3250 zł - TYLKO tyle kosztowało naszego nowego pacjenta naprawienie następstw po zjedzeniu kości. Tylko tyle, bo Duszek mógł przypłacić to życiem.

Prawdopodobnie podczas jedzenia mały fragment kości utknął kocurkowi w przełyku, a następnie przebił się do tchawicy, w której coraz bardziej obrastał tkankami, utrudniając oddychanie. Kość została zjedzona dawno temu, to pokazuje dobitnie, że nie powinno być ich w diecie naszych zwierząt. Dziękujemy doktor Agnieszce Endopet Laparoskopia weterynaryjna i całej ekpie Provet za namierzenie problemu i wykonanie diagnostyki, dzięki której kocur mógł trafić prosto pod nóż ekipy Kliniki Verum w Grudziądzu.

Ryzyko operacji było duże, kocur miał duszność, a tkanki mogły bardzo krwawić. Operacja była trudna, na szczęście się udała i pacjent zniósł ją dobrze.

To kolejna szczęśliwa historia, gdzie zwykłe złapanie kota na kastrację ratuje mu życie. Duszek zbiera na diagnostykę i leczenie, prosimy o wsparcie finansowe dla chłopaka!

Kocur garnie się do człowieka, jest obsługiwalny i rekonwalescencja powinna przebiegać bez kłopotów. Kocurek opiekę pooperacyjną ma zapewnianą w klinince Verum. Dziękujemy za wsparcie dla Duszka!