Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Mała Frecia przeszła konieczną kastrację i leczenie. Wszystkie koszty zostały uregulowane. Oczekujemy na zakończenie sprawy sądowej, aby Frecia formalnie mogła znaleźć nowy dom.
Bardzo wszystkim wspierającym dziękujemy!
Drobniutka fretka z interwencji prosi o pomoc! Frecia była zaniedbana, miała pchły, problemy ze skórą, świerzbowca, ciągle się drapała, miała bardzo intensywny zapach z powodu brudu na sobie. Biegała luzem po mieszkaniu, między martwymi kotami i odchodami.
Frecia jest młoda, ma 7 miesięcy, to przekochane zwierzę. Biegała luzem po mieszkaniu, między martwymi kotami i odchodami. Żywiła się kocim jedzeniem, które gdzieś znalazla. Zazwyczaj fretka musi być bardzo osłabiona, by była zapchlona. To okropne, nieludzkie życie musiało trwać od dłuższego czasu... Teraz jest już bezpieczna, ale strasznie chora.
Z piątku na sobotę w nocy (26/27.05.2017), Straż Miejska i policja wkroczyli do mieszkania osoby zmarłej, w którym znajdowała się duża ilość zwierząt, pozostawiona w tragicznych warunkach, bez opieki. Szczury, tchórzofretka i myszka zostały przewiezione do naszej fundacji, na mocy obowiązującej umowy z UM Chorzów. Koty przekazano do schroniska w Chorzowie. Gady i płazy zabrała wyspecjalizowana firma. Niestety, na miejscu znaleźliśmy też 6 martwych kotów, mysz, 20 szczurów, żółwia, jaszczurki... Osoba zmarła miała spadkobierców, rodzinę, współmieszkańców. Musieli wiedzieć o tym, że przebywają w lokalu zwierzęta i w jakich warunkach żyją. W mieszkaniu znajdowały się także martwe zwierzęta, panował tam nieopisany bałagan i fetor.
Prosimy Was o pomoc dla Freci. Badania krwi, USG, odpchlenie, odrobaczenie, szczepienia, a także zabieg sterylizacji - z powodu guza będzie to operacja ratująca życie! Nasza malutka podopieczna bardzo potrzebuje ludzi o dobrych sercach - pomóż jej, ona przeżyła horror...
Ładuję...