Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Kochani, z całego serca dziękujemy Wam za ogromną pomoc dla Dorotki.
Sunia nadal w klinice, jej stan zdrowia pomału się poprawia. Choroby skóry zostały zwalczone, leczenie pomału dobiega końca. Uraz łapki nie był trwały.
Jej stan ogólny pozwolił również na przeprowadzenie zabiegu sterylizacji.
Dorotka jest sunią bardzo delikatną i nieśmiałą, przy pierwszych kontaktach nieufną.
Potrzebuje odpowiedzialnego domu, gdzie zazna dużo spokoju oraz cierpliwości.
Dziękujemy w jej imieniu za Wasze ogromne zaangażowanie!
Chcesz podarować Dorotce dom? Wypełnij formularz adopcji.
"Moja miłość równie jest głęboka jak morze, równie jak ono bez końca.
Im więcej Ci jej udzielam, tym więcej czuję jej w sercu." William Shakespeare
Za oknem jesienna słota, dzień coraz krótszy. To nie napawa optymizmem. Więc siedzisz z kubkiem kawy w ręku i rozmyślasz o tym, czego nie masz, a chciałbyś. Ale masz przecież kromkę chleba, masz wodę, nie jest Ci zimno, nie dokucza Ci wilgoć. Masz też wolność. Możesz wstać. Możesz wyjść z domu. Możesz też zostać. Możesz decydować, wybierać. Możesz wszystko, bo jedyne co Cię ogranicza, to myśli w Twojej ogłowie. Nic więcej...
Mała Dorotka ma cztery pustaki. Ma też kawałek eternitu. Ma metalowe, stare miski a w nich chleb rozmoczony w wodzie. Ma też ciężki łańcuch na szyi. By nie uciekła.
I ma dwie stare, brudne szmatki. Dla niej najcenniejsze na świecie, bo się w nie wtula, by schować się przed całym złym światem. Światem, który ma średnicę 6 metrów - tyle co ten ciężki, krowi łańcuch.
Mała Dorotka. Żywe, czujące zwierzę...
Gdy z końcem wakacji pojawiliśmy się w świecie Dorotki pierwszy raz, właściciele obiecali poprawę warunków.
Wczoraj byliśmy z ponowną kontrolą. I odebraliśmy maleńką, ponieważ trudno było nazwać poprawą przeniesienie całego dorotkowego dobytku bliżej domu.
Przeszłości Dorotki zmienić nie umiemy. To, co możemy, to podarować jej przyszłość. Sprawić, by los, jaki zgotował jej człowiek, a który nie powinien dotknąć żadnego zwierzęcia, odszedł w niepamięć. Jeśli pomożecie, sprawimy, że może nie jutro i nie za tydzień, ale za jakiś czas ta mała sunia będzie miała szczęśliwe i dobre życie. I pełen miłości dom z prawdziwego zdarzenia. Za jakiś czas...
Dorotka, poza inwazją pasożytów zewnętrznych i wewnętrznych, nie ma nic. Nie ma też odrobaczeń ani żadnych szczepień. Nie ma swojego posłanka, miseczek, nie ma karmy. Odpięliśmy maleńką z łańcucha i zabraliśmy. Zabraliśmy ją z tym, co miała – czyli z niczym. Wierzymy, że wspólnie z Wami damy jej lepsze jutro.
Maleńka Dorotka oprócz profilaktyki potrzebuje diagnostyki i leczenia. Ma liczne zmiany skórne wskazujące na rozwijający się stan chorobowy. Dokucza jej też świąd. Do tego kuleje na tylną łapkę i cofa ją przy dotyku. Pilnie potrzebne są środki na diagnostykę, w tym RTG. Później na sterylizację.
Maleńka Dorotka, półroczne szczenię, które ma połamane serduszko, bo choć kochała swoich państwa miłością bezwarunkową, jedyne co dostała w zamian, to piekło na ziemi.
Prosimy, pomóż Dorotce.
Ona nie ma nikogo, dziś jej los jest w rękach dobrych ludzi.
Jeśli chciałbyś przekazać karmę, posłanie, obrożę czy zabawki dla Dorotki - skontaktuj się z nami 518 569 487 lub psy@centaurus.org.pl
Ładuję...