Pomóżcie uratować życie Vegi!

Jeden wiosenny spacer, jeden zakażony kleszcz i ogromna tragedia dla Vegi i całej naszej fundacji. Vega jest mieszkanką przytuliska niemal od urodzenia. Nigdy nie miała prawdziwego domu, pewnie nawet nie wie, że można żyć inaczej. Dlatego to dla nas szczególny pies – wart walki o życie bez względu na wszystko.

Suczka jest w bardzo ciężkim stanie. Babeszjoza sieje spustoszenie w jej organizmie. Dodatkowo pracy odmawiają nerki. Zaczęło się niewinnie – od podwyższonej temperatury i wymiotów, skończyło pobytem w szpitalu, przetaczaniem krwi w celu wzmocnienia organizmu. Vega miała także robione hemodializy, które oczyszczały ją z płynów, bo samodzielnie nie była w stanie ich wydalić.

Niestety, bez tego leczenia i zabiegów suczka nie ma szansy przeżyć! Koszt pobytu, leki, transfuzja i hemodializy, to dla nas koszty niewyobrażalne. Mamy kilkadziesiąt zwierząt pod opieką, w tym przewlekle chore i niepełnosprawne. Jak w tej sytuacji wybrać kogo leczyć, kogo ratować?

Podjęliśmy się pomocy Vedze, lekarze ją ratują, jednak nie wiemy, z czego zapłacimy rachunek… Bardzo prosimy o wpłaty! Mówi się, że życie jest bezcenne – z pewnością jednak życie Vegi to konkretny koszt. Nie możemy zawieść naszego  przyjaciela –ma tylko nas ! Wierzymy, że wspomożecie nas w walce o życie Vegi!