Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Zoi mimo prób wyleczenia jej naszych oraz lekarzy weterynarii nie dała rady. Oprócz problemów zębowych wyszło także ropomacicze oraz niewydolność nerek.
Chcielibyśmy pokazywać Wam tylko szczęśliwe, psotne szynszyle pod naszą opieką… Ale w dzień jak dziś nie potrafimy się na to zdobyć. Chcemy pokazać Wam Zoi – szynszylkę tak piękną jak jej egzotyczne imię.
Jest to samiczka, która strasznie cierpi z powodu problemów zębowych. Nie chce nam się wierzyć, że aż tyle bólu może zmieścić się w tak małym ciałku! Jej zęby dosłownie rozpływają się w ropie! Podjada karmę z miski tylko wtedy, kiedy jest na silnych środkach przeciwbólowych… Niestety, koszt leczenia, tzn. wyrwania zębów, zabiegów kontrolnych, jest powalający, bo szacuje się w sumie na 6-8 tys. złotych.
A można by ją przecież uśpić, jak niektórzy chętnie „doradzą”. To tylko szynszyla, niech się nie męczy… Ale czy po to istniejemy, żeby usypiać zwierzęta, zamiast im pomóc? Czy nie stracilibyście do nas zaufania, gdybyśmy tak po prostu „pozbyli się” kłopotu? Czy wybaczylibyście nam – a co więcej, czy my wybaczylibyśmy sobie?
Jak wiadomo, szynszyla u nas jest oddawana za darmo do stałego domu. Potrzebujemy domu tymczasowego na terenie Warszawy, gdzie opiekunowie będą w stanie jeździć z Zoi na wizyty kontrolne po zabiegach i podawać jej regularnie niezbędne leki. Zoi ma towarzyszkę: żyje z matką lub córką, tego nie wiemy, obydwie szynszyle wzajemnie się uzupełniają. Wyeksploatowane przez ciążę czy braki w wyżywieniu przez nadmierną eksploatację matki i niedożywienie córki. Zoi mimo swoich problemów stomatologicznych jest szynszylą, która ma chęci do życia - kocha życie, dlatego powinniśmy jej dać szansę na lepsze jutro.
Zoi potrzebuje naszej pomocy, ale bez Was nie damy rady. Każda nawet najmniejsza pomoc dla nas będzie wielka. Dziękujemy.
Ładuję...