Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Ogromnie dziękujemy wszystkim, którzy udzielili nam wsparcia, aby ratować zagłodzonego psiaka!
Piesek po kilku dniach od przyjazdu zaczął spożywać pokarmy półpłynne. Cały czas otrzymywał kroplówki witaminowe i wzmacniające. Dzięki Państwa wsparciu udało się go dokładnie przebadać, oraz zadbać o stały dostęp do leków.
Jeszcze raz serdecznie Państwu dziękujemy!
Zagłodzony, skrajnie wychudzony, wystraszony. Ledwie utrzymuje się na nogach... Gdy opada, nie ma sił wstać. Tak się poznajemy. Są Święta.
Podejrzewamy, że był głodzony i przetrzymywany od dłuższego czasu w ciemnym pomieszczeniu. Wodzi oczami, miota się. Jest przerażony, próbuje się bronić, nie ma sił, ciągle upada. Nie może jeść. Nie ma siły pogryźć pokarmu. Pije tylko wodę.
Nasza złość na człowieka, który zafundował psiakowi taki los, miesza się jednocześnie z radością, że trafił do nas. Że jego koszmar dobiegł końca. Nie chcemy myśleć, co by się stało, gdyby ktoś go nie znalazł... Potrzebujemy Waszej pomocy, aby go ratować!
Otrzymał kroplówki, glukozę, witaminy i preparaty wzmacniające. Podaliśmy mu leki przeciwbólowe i przeciwzapalne. Widać, że ogromne cierpienie ustępuje. Musimy wykonać mu badania krwi - morfologię, biochemię oraz badania moczu, zbadać wzrok, być może konieczne będzie prześwietlenie. Zapewnienie dostępu do leków oraz odpowiednio dobranej karmy - to również nasz priorytet. Bez Was nie damy rady!
Ładuję...