Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Smuglianka jest już zdrowa, została kilka razy zoperowana, skóra się zrosła. Psinka samodzielnie się porusza i ma apetyt. Serdecznie dziękujemy wszystkim, którzy udzielili nam pomocy.
W głowach nam się nie mieści, jak można być tak podłym i bezdusznym! Dlaczego z powodu okrucieństwa nie-ludzi muszą cierpieć biedne, Bogu ducha winne zwierzęta?! Przecież naszym obowiązkiem jest ochrona braci naszych mniejszych... A jeśli ktoś nie pała miłością do zwierząt, to chociażby NIE NALEŻY ICH KRZYWDZIĆ!
Smuglianka została znaleziona w strefie przemysłowej miasta przez wolontariuszy, którzy otrzymali anonimową informację o okaleczonym psie. Ciężko nam w to uwierzyć, ale ktoś usiłował odciąć psince głowę! Świadczy o tym odarta skóra wokół szyi, to cud, że sunia się nie wykrwawiła! To jest jakiś koszmar, jak można tak postępować?!
Rany naszej dziewczynki goją się źle z powodu martwicy tkanek. Smuglianka przeszła dwie operacje, lekarze wycięli obumarłe tkanki i zaszyli rany. Na zdjęciu możecie zobaczyć naszą podopieczną już po operacji.
Leczenie będzie długotrwałe, psinka będzie musiała w tym czasie przebywać w lecznicy, aby być pod stałą kontrolą weterynarzy i przyjmować niezbędne leki. Rany muszą być regularnie przemywane, by nie wdało się zakażenie.
Jak już dobrze wiecie, leczenie zwierzaków nie należy do najtańszych... Dlatego bardzo prosimy Was o udzielenie finansowego wsparcia naszej Smugliance! Jesteśmy pewni, że będzie Wam dozgonnie wdzięczna za pomoc i ofiarowaną szansę na normalne życie. Po rehabilitacji planujemy znaleźć dla niej kochający dom, gdzie będzie czuła się bezpiecznie i znowu zaufa człowiekowi... Podarujmy jej tę nadzieję!
Do przedstawicielstwa naszej fundacji zgłosili się wolontariusze z Odessy z prośbą o pomoc w opłaceniu leczenia Smuglianki.
Ładuję...