Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziś Dorian miał trzecią transfuzję.
U Dorianka nie jest to jednak fip,koszt leczenia się zmniejszy.
Dorian, zwykły szarobury kocurek, ale jak spojrzy tymi swoimi oczyskami to odpływasz, miękniesz. W jego trzyletnim życiu nic specjalnego się nie działo aż do teraz i sprzed dwóch miesięcy.
Najpierw było szukanie winowajcy zbyt żółtego moczu. Oczywiście padło na Doriana. W wynikach krwi wyszły problemy z wątrobą. Dostawał leki. Po miesiącu bezwładne ciałko Doriana leży na podłodze. Szybka reakcja, glukoza, kroplówka i najbliższy weterynarz. Diagnoza anemia zakaźna. Dalej brak poprawy, cała noc nieprzespana, trzeba było Doriana dogrzewać. Rano znów weterynarz gdzie kocurek zostaje na cały dzień. Temperatura 32 stopnie. Konieczna była transfuzja. Krew oddał dzielny Solomon.
Wieczorem już temperatura lekko poszła w górę, drgnęła do niemal 37 stopni. Dorian wychodzi na prostą, znów biega, ma apetyt. Podjęliśmy również leczenie w kierunku zapalenia otrzewnej.
Niestety po 12 dniach stan jego zaczął się pogarszać. Konieczna była następna transfuzja. I tutaj na usg wychodzi obecność krwi wewnątrz. Konieczne jeszcze będzie specjalistyczne usg, które wykaże, skąd pochodzi krwawienie.
Bardzo prosimy o pomoc w leczeniu. On ma dopiero trzy lata. Jeszcze wiele przed nim. Trzymaj się Dorian ❤️❤️❤️
Ładuję...