Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dostajemy zgłoszenie. Rawa Mazowiecka. Dramat dwóch rodzin. Psiej i ludzkiej. Suczka oszczeniła się w Wigilię. Ona i jej dzieci dostały karton z wyciętym bokiem. W domu trudna sytuacja. Bardzo trudna.
80-letnia pani na wózku opiekuje się 50-letnią, niepełnosprawną córką. O psa dba jak umie. Pomocą służy 80-letni sąsiad. I tak przędą, byle utrzymać się na powierzchni. O wielu rzeczach nie wiedzą. Na wiele rzeczy ich nie stać. Sunia wygląda dobrze. I co mamy zrobić? Odmówić pomocy?
Zostawić tam szczenną suczkę i pozwolić, by niebawem na świecie pojawiły się kolejne mioty?
Dobre serce i brak świadomości oraz tak ograniczone możliwości - finanoswe, kondycyjne - to kiepskie połączenie. Tak łatwo stracić kontrolę nad sytuacją - a wtedy cierpienie psów tylko się mnoży. Nie chcemy tego, więc jedziemy. Suczynka przyjazna, pogodna, skupiona na szczeniętach. Na widok papierowego legowiska i sklejonych w kupkę maluchów ściskają nam się serca. Już dobrze psiaki. Pomożemy. I gdy już mamy się zbierać, na jaw wychodzi kolejna rzecz... O tym opowiemy Wam w kolejnym poście.
Teraz prosimy Was o pomoc mamie i jej dzieciom, bo dla nich właśnie zmieniło się wszystko. Suczka więcej nie urodzi. Szczenięta otrzymają opiekę i profilaktykę i trafią do odpowiedzialnych domów. Za kilka tygodni...
Ładuję...