Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dropsik pół roku czekał w hoteliku na swoje szczeście.
Ale doczekał sie. I pomimo, że traci wzroki, jego pani kocha go nad życie.
Serdecznie dziekujemy za wsparcie dla Dropsika. Dzięki tym pieniążkom, mogłysmy chociaż częściowo opłacic jego leczenie i pobyt w hoteliku.
Edycja 04.06.2023
Dropsik był w lecznicy. Dostał kroplówkę i lekarstwa. Okazuje się ,że Dropsik jest wnętrem i będzie musiał mieć operację. Ale najpierw musi nabrać sił i poprawić wyniki. Potem będziemy szukać mu najlepszego domku. Dropsik nie miał dobrego życia. Musimy mu to wynagrodzić.
30.05.2023
Chudziutki, zakleszczony błąkał się przez wiele dni po wsi. Spał w rowie, a nocami jego chude ciałko trzęsło się z głodu i zimnych nocy. Wiele ludzi miało go codziennie, niestety nikogo nie wzruszył widok małego, bezdomnego pieska.
Na szczęście jakaś kobieta zadzwoniła do urzędu w Mszczonowie i poprosiła o zabranie pieska. Tak Dropsik trafił do gminnej przechowalni.
Niestety nikt nie znalazł kawałka miejsca w swoim domu, żeby uchronić go przed schroniskiem. Na szczęście opiekuje się przechowalnią gminną od lat i pomagam takim porzuconym ogonkom. Nie mogłam patrzeć na to chude ciałko, duże oczka jak węgielki proszące o pomoc.
Zabrałyśmy więc Dropsika do domowego hoteliku pod Warszawą. Dropsik odwiedził już weterynarza, dostaje kilka razy dziennie jedzonko, jest zaopiekowany. Dropsik jest już bezpieczny i po szczepieniu i wykastrowaniu będzie szukał najlepszego domku na kanapie.
Dropsik ma ok 3 lata i jest przekochanym pieskiem. Bardzo, bardzo prosimy o wsparcie na hotelik i opiekę weterynaryjną dla tego bezdomnego piesiulka.
03.08. 2023
Dropsik jest już po operacji.
Byliśmy z Dropsikiem w lecznicy okulistycznej, gdyż zaniepokoił go jego mętny wzrok.
Noi niestety okazało się, że Dropsik z powodu podłego życia jakie dotychczas go dotknęło, niedożywienia, utracił 50 % wzroku, co jest nieodwracalne.
Mamy tylko nadzieję, że nie odstraszy osób, które zapragną go adoptować. Smutne jest tylko to, że malutki, kochany psina ciepriał z głodu i poniewierki.
Ładuję...