Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Bardzo dziękujemy za wsparcie kociaków. Dzisiaj to zdrowe i cieszące się życiem koty, które czekają bezpieczne na adopcję. Wasza pomoc jest nieoceniona <3
Przedstawiamy fakturę zbiorczą, pierwsza pozycja dotyczy diagnostyki, leczenia i kastracji kotów.
Salty i Pepper to koty, które zabraliśmy od starszego pana, który dorabia jako dozorca. Przybłąkały się na teren pewnego ośrodka i aby ochronić je przed śmiercią pod kołami aut, zostały zamknięte w piwnicy. Miały jedzenie oraz ciepło, wydawać by się mogło, że sytuacja ich nie jest tragiczna.
Poproszono nas o pomoc w zorganizowaniu kastracji, ale gdy zajechaliśmy na miejsce, to jednak nie mogliśmy ich tam zostawić. Żyły na stercie węgla, nie widując w ogóle światła, były nakarmione, ale bardzo zabiedzone. Starszy człowiek dbał, jak potrafił, ciężko mieć do niego o cokolwiek pretensje.
Okazało się, że to dwa oswojone kocurki, które mają cudowne charaktery. Uwielbiają kontakt z człowiekiem i ciągle mruczą! W lecznicy pozwalały zrobić przy sobie wszystko. Niestety są bardzo zaniedbane. Po grzbietach biegają im stada pcheł, w uszach znajdują się siedliska świerzbowca, wymiotują robakami, mają zapalenie spojówek (najpewniej od pyłu), a jeden z nich ma stan zapalny w jamie ustnej. Brudna sierść to wynik koczowania na węglu.
Kolejne zwierzaki stawiamy więc na nogi! Salty i Pepper potrzebują wsparcia na leczenie, kastrację, być może sanację/ekstrakcję zębów, szczepienia, badania kontrolne, leki oraz testy.
Byłoby cudownie, gdyby ktoś z Państwa wsparł je żwirkiem i wysokomięsnymi puszkami. To młode koty (roczny i dwuletni), zasługują na szansę i cudowne domy. A może ktoś zechciałby podarować im dom tymczasowy? Preferujemy bliską okolicę Jeleniej Góry, póki prowadzone jest leczenie (tel. kontaktowy 793201270).
Ładuję...