Dla szczeniaków porzuconych w rowie

No i się zaczęło... lato, czyli okres porzucania zwierząt. Do lasu, do rowu, byle się pozbyć... i tak też było z naszymi nowymi podopiecznymi. 2 malutkie szczeniaczki wyrzucone do rowu przy ruchliwej jezdni. Zostawione same sobie na pastwę losu. Trzęsące się ze strachu, cały czas w siebie wtulone. 

Pani, która je znalazła, zabezpieczyła je chwilowo u siebie i zadzwoniła do nas. Pojechałyśmy na miejsce. W ich oczach zobaczyłyśmy lęk. Ledwo stały na nóżkach.  Zabrałyśmy je do siebie. Mamy już małe przedszkole w Azylu, ale nie mogłyśmy odmówić pomocy. 

Czarny piesek to suczka, ten w prążki to piesek. Oba rzuciły się na jedzenie jakby widziały je pierwszy raz w życiu. Muszą zostać odrobaczone i zaszczepione. Do tego potrzebna karma dla szczeniaków. Prosimy o pomoc. Tylko dzięki Wam możemy robić to co robimy.