Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Drodzy darczyńcy,
Dziadziuś miał ropnie, został wyleczony.
Żyje i ma się świetnie :)
Kochani wczoraj Ninia byla na kontroli u wetki. DZIADZIUS Zdrowieje jest coraz lepiej zakupone zistaly nowe maście sa zalecenia smarowania .Ale Dziadzio bardzo lubi wetkę .Pani weterynarz tez zaskoczona takim rozwojem poprawy dziadka bo podejrzewala dużo gorzej .Na razie kochani jest dobrze Caly czas dziadek jest pod kontrolą .U Niny mieszka wolny wychodzi kiedy chce idzie gdzie chce .❤️
Kochani Dzadzio Imie Kosmo czuje sie lepiej .Zmniejszamy kwote zbiórki ❤️Nasz dzielny dziadek dochodzi do zdrowia oby tak dalej .Dodam jeszcze wyniki badań. Wątrobowe są trochę źle ale dziadziuś ma ponad 15 lat .12 lat w Wojtyszkach mieszkał .Bardzo się cieszymy Dziadek jest opekunem pieskow z interwencji wącha maluchy opiekuje się .Dodamy jutro filmik Ninia zrobi zaraz dodam .❤️Prosimy kochani o wsparcie by zapłacić weterynarii za leczenie Dziadka .Na ten moment Rtg nie robiła pani pani doktor po obejrzeniu Dziadka po kilku dniach .Oby tak dalej dziadek dochodzi do zdrowia opuchlizna nóg zeszła dziadek chodzi ❤️ Prosimy pomóżcie bez was nie damy rady juz jestesmy w długach.
Wiem, że znowu proszę o wsparcie finansowe, ale jesteśmy małym Stowarzyszeniem, które nie ma pieniędzy, działa "pro bono”, a chce pomóc każdemu zwierzakowi w potrzebie.
Dziadziuś – bo tak dostał na imię, to 15-letni staruszek (w Wojtyszkach 12 lat) piękny, wdzięczny pies, który został zabrany z mordowni z Wojtyszek, doznał ludzkiego okrucieństwa. Skrajnie wychudzony, przywieziony w ogólnym złym stanie fizycznym i psychicznym. Pomalutku, ale zaczął sobie radzić z życiem w normalnym świecie, bez krat. Jest kontaktowy, przyjazny i zgodny z innymi pieskami, a człowieka kocha ponad życie.
Jednak życie go nadal nie oszczędza! Ta informacja powaliła nas z nóg, łzy same cisną się do oczu! U Dziadziusia weterynarz podejrzewa raka kości! Czy to nie za dużo jak na jedno psie życie? Życie pisze scenariusze, tylko szkoda, że w tym przypadku takie smutne. Chcemy zrobić wszystko, co się da, aby mu pomóc - dokładnie zdiagnozować, aby wykluczyć przerzuty. Staruszka czekają badania diagnostyczne – badania krwi, RTG, rezonans magnetyczny.
Wasza pomoc to szansa na lepsze życie Dziadusia, mojego podopiecznego - niechcianego, zaniedbanego, tego którego zawiódł inny "człowiek". Tylko Waszym udziałem jestem w stanie odmienić jego los i BARZDZO WAS O TO PROSZĘ.
Mirella Wolniewicz - Prezes Stowarzyszenia ''Anioła Głos"
Nina Bartos - Wiceprezes Stowarzyszenia ''Anioła Głos"
Tel. 500812987
Ładuję...