Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Dziękujemy za Wasze dotychczasowe wsparcie, dzięki któremu udało nam się spłacić zadłużenie u stomatologa na kwotę 4600 zł, pozostała nam do spłacenia jeszcze jedna faktura na kwotę 800 zł.
Za dotychczasowe wsparcie udało nam się opłacić również zadłużenie u okulisty na kwotę 1876 zł oraz opłacić operację okulistyczną Bajtka, którą ze względu na wcześniejsze zadłużenie musieliśmy opłacić natychmiast. Wycofano nam możliwość płatności z odroczonym terminem. Koszt operacji to 858 zł.
Dzięki Waszemu wsparciu udało nam się również opłacić faktury za usługi behawioralne konieczne u naszych kotów z problemami behawioralnymi na łączną kwotę 600 zł.
Udało nam się również opłacić fakturę za konieczne suplementy diety dla naszych podopiecznych na kwotę 980,10 zł, faktury za usługi księgowe na kwotę 885,60 zł oraz część zadłużenia za czynsz za najem kociarni na kwotę 3717,13 zł. Do spółdzielni za najem lokalu brakuje nam jeszcze 849,87 zł. Z części pieniędzy ze zbiórki musieliśmy również zakupić karmę dla kotów ze względu na zastój zbiórki na karmę i mięso.
Nie mogliśmy pozwolić, by nasze koty głodowały! Karma została zakupiona na łączną kwotę 7557, 80zł. Z całego serca dziękujemy za dotychczasowe wsparcie. Wierzymy, że uda nam się dobrnąć do 100%!
Długo wstrzymywaliśmy się z tą decyzją, ale nie możemy dłużej zwlekać. Ilość nieopłaconych faktur jest już za duża. Ogromny dług zmusza nas do podjęcia decyzji o zawieszeniu dalszych działań w fundacji.
W ostatnim czasie wpływa do nas mnóstwo zgłoszeń o kotach w stanie tragicznym. Na te najcięższe przypadki postanowiliśmy odpowiedzieć i pomóc kotom takim jak Tosia, Lisek, Bajtek, Hania, Lilka. Przy obecnych długach wszystkie pozostałe zgłoszenia odrzucamy, zostawiamy bez pomocy mnóstwo kotów, ale nie możemy inaczej dopóki nie spłacimy zadłużenia. Pod opieką fundacji znajduje się obecnie ponad 60 kotów. Każdy z nich wymaga kontroli u lekarzy, każdy z nich co jakiś czas choruje i nawet jeśli to zwykłe przeziębienie konieczne są wizyty u lekarzy, szczepienia, odrobaczenia, kastracje, przeglądy u kotów przewlekle chorujących. To wszystko generuje koszty.
Obecne zadłużenie u lekarzy weterynarii to ponad 21 tysięcy złotych. Oprócz tego dochodzą faktury za czynsz za lokal, magazyn, rachunki za prąd, księgowość. Jesteśmy fundacją, która działa dzięki Waszym darowiznom. Opiera się tylko na wolontariacie, nie mamy pracowników, którym również trzeba zapłacić, a staramy się, by jak najprężniej organizować wolontariat. Obecnie wolontariat to 34 stale dyżurujące osoby, które każdego dnia opiekują się kotami w naszej fundacyjnej kociarni. Dzięki tym ludziom możemy zapewnić kotom dobrą opiekę, a dzięki Waszym darowiznom możemy działać, by zmieniać koci świat.
Czy będzie możliwe byśmy działali dalej? Czy jest szansa na to, byśmy mogli dalej ratować bezdomne koty? Czy znajdziecie wolne 5 zł, by przelać je na bezdomniaki? Czy znajdziecie 5 znajomych, którzy również podzielą się z bezdomniakami złotówką czy dwiema? Jeśli tak, to wierzymy w to, że przetrwamy.
Ładuję...
