Zaczynają znikać w niewyjaśnionych okolicznościach... Pomagamy działkowym kociakom

Błagamy o pomoc, naprawdę - bezdomność zamiast się zmniejszać to się poszerza... Wszędzie podrzucane koty, kociaki umierają, koty niekastrowane... Apogeum

Brak nam już słów

Kolejna kocia rodzina na terenie działek... Matka plus 3 kociaczki. Wszystkie muszą zostać wykastrowane, fakt że zbiórka na bidy działkowe stanęła w miejscu nie pozwala nam swobodnie działać..

Prosimy BARDZO o wsparcie kociaków ❤️

Kochani, aktualizujemy wydatki na rzecz kotów działkowych, nie obejmują one niczego oprócz wizyt lekarskich Koszty nas przerastają... a to tylko kropla w morzu potrzebujących kotów, nie wspominając o codziennym utrzymaniu naszych podopiecznych, błagamy o pomoc

Moi Drodzy, dziękujemy że nadal jesteście znamy i prosimy, abyście z nami zostali ❤️

Dzisiaj udało się złapać prawdopodobnie jednego z kawalerów, który był sprawcą pewnie nie jednej ciąży na tym terenie  

Nie zwalniamy tempa, proszę pamiętaj o nas i naszych podopiecznych, aktualnie nasze koszty miesięczne nas przerastają!

Moi Drodzy, to z czym przyszło nam się zmierzyć na tak trudnym, ogromnym terenie przechodzi nasze najśmielsze oczekiwania

Kotki wychodzą z każdego kąta, dzisiaj kolejna piękność została przez nas zauważona. Brakuje nam sił i pieniędzy, wszelkie działania czynione przez nas są non profit, potrzeba nam tylko pomocy w zapłacie w gabinecie wet.

Faktury się po prostu mnożą... Nie wiemy już jak prosić. Aktualnie zbiórka nie pokryje w całości kosztów, które mamy aktualnie w lecznicy. Kolejna faktura już w drodze...

Moi Drodzy, ostatnio na szpitaliku mamy mnóstwo emocji, niestety z niezbyt miłych powodów, koteczka bardzo przeżyła pobyt i niestety zrobiła sobie krzywdę Na szczęście wszystko się dobrze skończyło ❤️

Moi Drodzy, te działki, gdzie przebywają kociaki są bardzo trudnymi warunkami do pracy... nie chcemy się chociaż martwić o finanse, bo póki co nie wygląda to kolorowo.. Faktur przybywa, a zbiórki nie zbyt szybują w górę.. Każdy kot kosztuje nas kilka set złotych: leczenie, zabieg, pobyt na szpitaliku, czasami nieprzewidziane sytuacje w trakcie leczenia.. Gdyby nie my - te koty nie miałyby znikąd pomocy.. Taka jest smutna prawda, to że umierają pod krzakiem nikogo nie obchodzi.. Są zarobaczone, często chore, słabo odżywione.. Naprawdę robimy co możemy, jednak bez odpowiednich środków finansowych - to marzenie ściętej głowy...

Kochani, w sobotę dwie koteczki trafiły na szpitalik, miałyśmy z szarą koteczką niezłą przygodę w gabinecie na szczęście wszystko dobrze się skończyło...

Druga koteczka to 19-letnia gwiazda (biała), która została wyłapana z powodu słabej kondycji fizycznej.. ślady na sierści, gorsze samopoczucie.. Marzyłby się dla niej dom na starość, bo starość na dworzu jest okropna...

Moi Drodzy, dziękujemy za pomoc tym, którzy wsparli nas dotychczas ❤️ Dzięki Wam możemy opłacić 1 fakturę, w tym ocelone jedno życie - bo jedna z koteczek nie przeżyłaby bez tej pomocy

Kochani, w dniu dzisiejszym wpłynęła do nas 1 faktura za leczenie kotek działkowych . . . na kwotę 730 złotych

Kochani, pobyt koteczek w lecznicy będzie nieco dłuższy... :( nie jest łatwo, ale wszystko idzie zgodnie z planem. Przesyłam pozdrowienia i prosimy o wsparcie, zbiórka stoi w miejscu. Nie wiemy jeszcze jakie faktury będą za pobyty kotek, ale to co jest na zbiórce to za mało

Pięknie dzień się zaczął - kolejna koteczka została właśnie zawieziona do lecznicy

Cieszymy się bardzo, ponieważ ich byt jest zagrożony i nie może być ich więcej w tym rejonie ❤️

Mobilizujemy do wsparcia zbiórki - wspierając nas wspierasz realną walkę z okrutną bezdomnością.

Kochani, pięknie dzień się zaczął ❤️ Mamy pierwszą kocię, radość niezmierna.

Koteczka trafi w dniu dzisiejszym do lecznicy na zabieg, zostanie również podleczona, ponieważ stan jej sierści jest fatalny.

❗️Pamiętaj proszę - działamy tylko dzięki Twojej pomocy, tym kotom nikt dotąd nie pomógł...