Składka na biednego dziadka!

Zbiórka zakończona
Wsparły 63 osoby
1 634,50 zł (54,48%)
Adopcje

Rozpoczęcie: 20 Maja 2021

Zakończenie: 5 Września 2021

Godzina: 23:59

Dziękujemy za Twoje wsparcie – każda złotówka jest cenna.
Razem wielką mamy moc!
Gdy tylko otrzymamy rezultat zbiórki, zamieścimy go na stronie.

Pod wieloma względami nasza fundacja to także Dom Spokojnej Starości wielu psów. Adopcja psa, który skończył 10 lat  graniczy z cudem. Takie są fakty. Ratując staruszka, który jest stokroć bardziej bezradny i narażony na cierpienie, niż pies młody - godzimy się na to, że z nami zostanie. 

Przez 6 lat ilość dziadeczków w fundacji zatrważająco rośnie, już żywcem nie mamy z czego zapłacić za ich wyżywienie, leczenie, utrzymanie w hotelach, a hotele wybieramy domowe, żeby te psiaki nie czuły, że czekają na coś, co nie nadejdzie... Siedziba fundacji to swoisty salon odrzuconych, średnia wieku - 11 lat. Chociaż każdy kiedyś startował w konkursie piękności na OLX. Cóż z tego, kiedy wygrywali młodsi... Co tu dużo mówić - daleko nam jeszcze do pojmowania adopcji w kategoriach misji. Pies ma być młody. Wbrew pozorom młody pies jest stokroć większym problemem na co dzień, niż stary, ale kto by o tym myślał przeglądając ogłoszenia.

Stare jest brzydkie. Czy na pewno?  Ani stary człowiek nie jest brzydki, ani stary pies. To tylko utarty schemat, powierzchowne, płytkie widzenie. Potwornie przygnębiający obraz tysięcy niechcianych, wyrzuconych, gnijących za kratami lub samotnie umierających na bezdomności psich seniorów prześladuje każdego, kto kocha psy naprawdę, a nie tylko po wierzchu. Myślenie pt - chcemy, żeby był z nami jak najdłużej i dlatego szukamy szczeniaczka - jest czysto egoistycznym podejściem, ale tak powszechnym, że nawet nie próbujemy oponować słysząc podobne wywody... 

Miłości nie mierzy się  miarą czasu. Stary pies jest  stuprocentowym psem, niczego mu nie brakuje prócz człowieka, którego mógłby pokochać.

Przyszedł na nas  trudny czas, od wielu tygodni wydajemy krocie na faktury za weterynarzy, chorują głównie młode psy - zaczęło się od Westerna w zimie i nieprzerwanie trwa zła passa. Mieliśmy parvo, dziesiątki chorób odkleszczowych, pogryzienia,  wady genetyczne, nowotwory. Blisko 20 tysięcy złotych pochłonęły  faktury, konto jest puste. Drżymy na myśl o utrzymaniu naszych psów,  których adopcja zapewne nie nastąpi.

Potrzebujemy pieniędzy na tabletki przeciw kleszczom, na doroczne szczepienia no i hotele. Nie wszystkie stare psy są w siedzibie fundacji. Są pod Lublinem, w Łodzi,  na Śląsku... Błagamy o pomoc dla nich. Przekażcie cegiełkę i zobaczcie, jakie to cudowne, mądre stworzenia. Niech to będzie początek zmiany mentalności - stare psy  zasługują na swoją piękną starość jak nikt na świecie. Ich serce należy do człowieka. 

Ładuję...

10 zł

PROREST

Wsparły 63 osoby
1 634,50 zł (54,48%)
Adopcje