Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Maluszki odkarmione i odchowane, szczęśliwie znalazły juz domki. Granat i Dynamit poszli razem do jednego domku, a Minka trafiła do bardzo miłej rodziny z dwoma kotkami - rezydentami. Powodzenia Maluchy! A Wam, kochani Darczyńcy, dziękujemy za wsparcie.
W zeszłym tygodniu pod naszą opiekę trafiły trzy kolejne kocięta razem z matką. Nie chcemy wnikać w to, dlaczego kocica nie została w porę wykastrowana, dlaczego nikt wcześniej nie spróbował jej pomóc. Dlaczego ratunku szuka się tylko dla dzieci, a nie dla dorosłej kotki, o której wiadomo, że prędzej niż później rodzić będzie… Nieważne… Ważne, że już są złapane. Że kocica zostanie wykastrowana, a dzieciom poszukamy odpowiedzialnych domów. Brzmi pięknie, prawda? Niestety. Zbyt pięknie.
Maluchy są dzikie, bojowo nastawione do ludzkiego świata i my musimy je okiełznać. Czy to się uda? Czy przy ponad 70 kotach w Mruczarni, znajdziemy czas, by oswajać trzy prychające bestyjki? Nie jesteśmy pewni...
Nasze nowe, wystrzałowe maluchy to: dwóch chłopców - Granat (czarny) i Dynamit (dymy) oraz tycia szylkretka – Minka. Mają około 8 tygodni. Kocica po kastracji zostanie wypuszczona w miejscu złapania. Jest zupełnie dzika, więc trzymanie jej w zamknięciu dłużej, niż to koniecznie, nie wchodzi w grę.
Jeśli możecie pomóc nam opłacić kastrację kotki, lecznicowanie całej rodziny oraz profilaktykę maluchów, będziemy bardzo wdzięczni. Bo wiecie, że to tylko dzięki Wam my możemy im pomóc?
[Aktualizacja 10.10.2018]
Kocurki: Dynamit i Granat poszły wczoraj do jednego domku. Została nam ich siostra — Minka oraz rachunek z lecznicy.
Ładuję...