Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Nasze Dzikuski zmierzyły się z parwowirozą i na szczęście wyszły obronną ręką. Niestety trzy szczenięta z innego miotu nie miały tyle szczęścia. Teraz jesteśmy po drugim odrobaczeniu i rozpoczynamy poszukiwanie najlepszych domków na świecie :-)
Czwórka pozostałych leśnych szczeniat dołączyła do nas. Teraz mamy 6 dzikusków. Kochani bez Waszej pomocy nie damy rady!
W lesie pomiędzy Wąglanami a Białaczowem woj. łódzkie koczuje drugi rok dzika sunia, która niestety oszczeniła się kolejny raz prawdopodobnie 6 tygodni temu. Były próby jej odłowienia i przez gminę i przez schronisko i przez nas, ale jest bardzo sprytna. Klatkę łapkę omija szerokim łukiem. Kiedy sunia wieczorem wyrusza na wieś w poszukiwaniu jedzenia, maluchy próbują podążać za nią.
Jeden już zginął potrącony przez samochód, jednego udało nam się odłowić, bo został w tyle za sunią. Maluch ma skórę w fatalnym stanie, jest mocno zarobaczony. Wciąż poszukujemy reszty. Nie widzieliśmy ich mimo kilku wypraw do lasu, bo suka skrzętnie je ukrywa w leśnym gąszczu, ale słyszeliśmy kiedy ją nawoływały w nocy, więc jest ich kilka.
Jeśli uzbieramy środki, poprosimy o pomoc niezawodnego Artura Wojciechowskiego z Warki. Już nam pomógł w dwóch trudnych sytuacjach, wiemy, że tu też sobie poradzi. Prosimy, pomóżcie zebrać środki, bo szkoda maluszków.
Ładuję...