Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Nie masz jeszcze konta na RatujemyZwierzaki.pl?
Edit dziś odszedł. Walka zakończona. Rano ok. 7-mej przytulał się, spokojnie dał sobie oczy oczyścić, ładnie przyjął co mu podałam do sondy. O 11-stej wstrząs i została pusta klatka i dziura w sercu...
Pieniądze zebrane do tej pory zostaną przeznaczone na opłatę faktur za dwie operacje Edita i jeśli coś zostanie na ratowanie innych zwierząt...
Sobota, leniwe popołudnie. Telefon chwilę przed 14-stą. Znaleziono kotka z napuchniętym okiem w okolicy ul. Chopina w Suwałkach, Pani nie miała odwagi iść sama do weterynarza, bo może ma wściekliznę.
Jesteśmy źli, bo o 14 gabinety weterynaryjne są już pozamykane. Robimy rundę telefonów po wszystkich gabinetach w Suwałkach. W większości są to głuche telefony.
W końcu udaje nam się dodzwonić do dr Maćka, dojeżdża do nas z pobliskiego Augustowa. Chwała mu za to, bo pewnie by nie było kogo ratować po nocy.
Okazuje się, że kotek miał wypadek samochodowy lub spadł z bardzo dużej wysokości. Ogromne ciśnienie w czaszce prawie rozsadziło mu oko, przy operacji oka okazało się, że ma także pękniętą szczękę i problem z podniebieniem.
W sobotę przeszedł operację na pomniejszenie obrzęku oka, w poniedziałek (23.07) operację na szczęki. Dwa dni spędził w lecznicy pod bacznym okiem weterynarzy. Dziś nasza wolontariuszka zabrała go do domu. Jest w ciężkim stanie. Karmiony jest przez sondę, praktycznie cały czas śpi albo siedzi w pozycji bólowej.
Mamy nadzieję, że gdy dojdzie do siebie znajdzie cudowny domek, który będzie o niego dbał, chuchał i dmuchał. Bo prawdopodobnie zostało mu ostatnie z 9 żyć ;) Nazwaliśmy go Edit. Jak edycja, reset. Niech rysuje się przed nim dobre, nowe życie. A tymczasem pozostały dla nas faktury do zapłacenia i tygodnie rekonwalescencji.
Nasza lecznica wystawiła nam fakturę za obie operacje na niecałe 500 zł (dziękujemy! to cudownie, że możemy na Was liczyć!), do tego dojdą leki, karmienie do sondy, wizyty kontrolne. Łącznie leczenie Edita będzie kosztowało ok. 700 zł. Ale my jesteśmy pewni, że jego życie jest warte każdej wydanej złotówki!
Ładuję...