Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Do fundacji zgłosił się pewien pan z „kocim problemem”. Uprzejmie poprosił o pomoc. Oświadczył, że lgną do niego bezdomne zwierzęta, że im współczuje i pomaga w miarę swoich emerytalnych możliwości. Obecna sytuacja już go przerosła. Bezdomny kocurek sprowadził sobie bezdomną kotusię i ….spłodził dzieci. Całe stadko trafiło do nas w dużym koszu. Jedynie kocurek dał dyla i nie pozwolił się ująć. I na niego przyjdzie czas.... Pan z góry zapłacił za sterylizację kociej mamy. Oświadczył ,że zgłosi się po nią jak prawdziwy właściciel po swojego kotka.
My musimy zaopiekować się kocimi dziećmi. Trwa odkarmianie, odrobaczanie...walka z biegunką, z tępieniem tasiemca itd. Pomóżcie kochani, finanse u nas kiepskie. Do końca roku kalendarzowego nie damy rady przyjąć nowych zwierząt. Pomóżmy tym, które mamy na utrzymaniu. Niech chociaż one mają dobry los.
Loading...