Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Loki – tak nazwałyśmy młodego, zagubionego psa, który pojawił się na ulicach Iłowa dzień przed Wszystkimi Świętymi. Szybko zwrócił uwagę mieszkańców, którzy kojarzą okoliczne psy, również te, które biegają samopas.
Ten jednak nie był tutejszy i pojawił się znikąd. Brudny, kulawy, z sierścią matową i przerzedzoną, pełną pcheł – wyglądał, jakby od dawna nikt o niego nie dbał. Wędrował bez celu, ignorując mijające go samochody i to, że ktoś może go rozjechać. Co raz podbiegał do przechodniów, zaczepiał i prosił o uwagę.
W końcu trafił pod naszą opiekę, ale jego walka o lepsze życie dopiero się zaczyna. Potrzebuje wszystkiego – od odpchlenia, przez wizyty u ortopedy, dermatologa po standardowe badania, odrobaczenie, szczepienia, chipowanie i kastracje. To długa lista, a każdy, kto kiedykolwiek musiał leczyć lub przebadać choć jednego psa, wie, jak duże są to koszty.
Bez dofinansowań, bez wsparcia – jesteśmy same a pod naszą opieką jest kilkadziesiąt bezdomnych psów. Dlatego z całego serca prosimy Was o pomoc. Loki zasługuje na nowy start. Chcemy odmienić jego los, ale bez Waszej pomocy nie damy rady.
Każda złotówka ma znaczenie...
Loading...