Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Misiowi od diagnozy nowotworu udało się przeżyć w komforcie rok. Wiódł u Pani Krysi dobre pieskie życie. Niczego mu nie brakowało, a zwłaszcza miłości.
Niestety, kiedy terapia paliatywna zaczęła przynosić uciążliwe skutki uboczne i Misio mocno zamanifestował je niechęcią do życia, pozwoliliśmy mu godnie odejść.
Bardzo dziękujemy wszystkim za ten rok wsparcia finansowego na leczenie Misia <3
Misio w swoim 12-letnim życiu przeszedł wiele... Jako szczeniak pobity i wychudzony trafił do schroniska, z którego wybawiła go dobra dusza. Życie miał przy niej dobre i bezpieczne, ale jego opiekunka bezpowrotnie trafiła do domu opieki społecznej i zawisło nad psim seniorem widmo schroniska.
Szczęśliwie udało mu się znaleźć spokojną przystań u Pani Krysi, która otworzyła przed Misiem swoje serce. Dość szybko okazało się, ze Misiek ma zmianę, którą trzeba wyciąć, tuż przy niej była kolejna. Badanie histopatologiczne nie pozostawiło złudzeń... Zmiany miały charakter nowotworowy.
Czekamy obecnie na wyznaczoną wizytę u onkologa, natomiast możliwość przeprowadzenia terapii onkologicznej jest ściśle związana z kwestią finansową. Leczenie oknologiczne zwierzęcia to dość kosztowna sprawa, a Pani Krysia ma bardzo skromny budżet. Od ponad 20 lat opiekuje się niepełnosprawnym, zupełnie niesamodzielnym synem, przy którym musi być 24h/dobę.
W związku z tym rozpoczynamy zbiórkę na leczenie Miśka, który jest dziarskim seniorem i nie śpieszno mu za tęczowy most. Będziemy wdzięczni za każdą, najmniejsza nawet pomoc!
Loading...