Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
25 lipca obchodzić będe moje ostatnie urodziny z "dwójką" z przodu. To dla mnie, podobnie jak dla każego istotne wydarzenie bo kiedy zmienia się cyferka z przodu, to wszystko staje się tak jakoś inne:) Chciałbym jednak aby ta dwójka była troche dłużej, a jak się nie da to zakończyć "dwójkę" robiąc coś ważnego:)
Dlatego z okazji moich urodzin chciałbym pomóc ponad 40 kotom które pozostają pod opieką fundacji Stawiamy na Łapy.
Proszę byście mi w tym pomogli!
Koty Działkowe pozostające pod opieką Fundacji
Fundacja ta, która stanowi dla mnie ważny rozdział w moim życiu, pomaga ogromnej rzeszy zwierząt nie tylko z Krakowa, ale całego województwa. Niestety, jak każda tego typu organizacja potrzebuje wsparcia! Koty które pozostają pod jej opieką to istoty, które same nie zapewnią sobie jedzenia, leczenia, czy domu - to właśnie wszystko robią dla nich Wolontariusze tej wspaniałej organizacji. Poświęcają swój czas, pieniądze, a nawet i zdrowie po to żeby Kocie Ogonki mogły być zdrowe, bezpiecznie i zaznać miłości.
Fundacja organizuje adopcje i adopcje wirtualne, pomaga wolnożyjącym kotom na działkach wokół Krakowa, sterylizuje zwierzęta w celu zmniejszenia populacji, interweniuje w przypadkach złego ich traktowania.
To co wolontariusze dostają w zamian to wdzięcznośc tych wspaniałych zwierzaków!
Dlatego też chciałbym Was prosić żebyście zrobili mi prezent na moje urodziny i wsparli działania tej Fundacji nawet symboliczną złotówką, bo dla takich organizacji i dla ich podopiecznych liczy się każdy grosz ktory może przybliżyć ich do współnego celu jakim jest bezpieczne i przyjemnie życie.
Wiem, że mogę na Was liczyć!
I dziękuję Wam bardzo!
Chciałbym pokazać Wam teraz kilku podopiecznych Fundacji tak abyście zobaczyli jak cudowną pracę wykonują jej wolontariusze
Oto małe Gwiazdki: Arizona Nebraska i Dakota, które miały być utopione, ale po interwencji Fundacja je przejęła
A to Julka! Kochana tricolorka, która czeka na swój dom! Do Fundacji trafila od Pani która musiała pójśc do hospicjum
A to Lucy i Michigan, znalezione na Giełdzie RTV
A to Mrówka z ul. Spokojnej, która okazała się mieć bardzo rzadką chorobę polegająca na nadprodukcji skóry