Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
3 kociaki urodzone gdzieś w połowie lipca na zachwaszczonym terenie. Na szczęście obok był blok i 2 panie wrażliwe na kocie nieszczęście i świadome tego, że kociaki wymagają pomocy. Zgłosiły prośbę o pomoc.
Niestety, w domu, do którego miały trafić była panleukopenia. Kociaki trafiły pod nasze skrzydła tylko do czasu podwójnego zaszczepienia.
Było pięknie – maluchy rosły i rozrabiały. Mama trafiła na zabieg sterylizacji. Cała 4 została zaszczepiona.
10 dni po szczepieniu rudy brat zaczął źle oddychać.
Trafił na cito do lecznicy, z której wyszedł z diagnozą zapalenia płuc, lekami i zaleceniem przebywania w namiocie tlenowym (to wygenerowało koszt 210 zł).
Udało się znaleźć lecznicę całodobową, która zgodziła się przyjąć malca.
Kociak spędził w niej noc (rachunek to 690 pln) i stabilnego zabraliśmy do naszego tymczasowego domu.
Dla spokojnego sumienia dwójka jego rodzeństwa też została zabrana na przegląd – już w trybie normalnym. RTG pokazało, że i one są chore.
W tej chwili cała trójka jest w leczeniu, na które średnio reagują. Kociaki bawią się, mają apetyty, ale ich oddech wciąż jest przyspieszony. O drugim szczepieniu możemy na ten moment zapomnieć, a to znaczy, że maluchy jeszcze trochę posiedzą w najpierw w lecznicowej, a potem naszej klatce.
Bardzo was prosimy o wsparcie ich leczenia.
Loading...