Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pewnego, zimnego majowego dnia dostajemy telefon, że gdzieś na ścieżce między polami jest 4 malusie kociaki bez matki. Na zewnątrz trochę powyżej 10 stopni, w nocy miało być na minusie. Maluchy ponad 100 km od nas więc trzeba było działać szybko. Młodzi ludzie, którzy znaleźli maluszki, na chwile zabezpieczyli te bobasy w piwnicy, my między czasie poszukaliśmy transportu i w nocy 4 zziębnięte, głodne, brudne i śmierdzące kociaki przyjechały do Warszawy.
Maluszki po przyjeździe do Warszawy zostały wykąpane, nakarmione specjalnym kocim mleczkiem i na ciepłych termoforkach przespały całą noc. 3 dziewczynki i 1 kocurek mają zaledwie 4 tygodnie, dopiero uczą się samodzielnie jeść i uczą się, do czego służy kuweta. Codziennie zjadają sporo mleczka i karmę mokrą dla kocich bobasów. Zużywają dużoooo podkładów i sporo żwirku.
Przed nami odrobaczanie całego miotu, szczepienia, testy. To będą ogromne koszty, bo wszystko w poczwórnej ilości. Zanim maluchy pójdą do nowych domów, czeka nas kolejny miesiąc karmienia i troski o 4 malusie kociaki. Prosimy o pomoc, każda złotówka jest dla nas bardzo cenna.
Loading...