Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Część maluchów jest już w nowych cudownych domach. Jedynie jedna szczeniorka nadal jest u nas. Weterynarze podjerzewali wodogłowie. Malutka sunia imieniem Zajączek musiała mieć zrobiony rezonans. Po pełnej diagnostyce będzie szukać domu.
Na zdjęciu właśnie Zajęczek
To koniec - tak źle jeszcze nie było! 5 psiaków wyrzuconych na stacji benzynowej przy bardzo ruchliwej drodze! Jeden szczeniak już nie żyje, ale udało się uratować cztery. Wszystkie psy są wygłodniałe i wychudzone (gdy rzuciliśmy im jedzenie, aby je złapać, mało brakowało, żeby się pozagryzały), zarobaczone, a w uszach syf. Tak chude, że można się uczyć na nich anatomii!
Mamusia z ocalałą szczeniarą błagały, żeby je stamtąd zabrać. Praktycznie same wskoczyły do auta. Sunia i pies (biało -czarne) strasznie wystraszone, zaszczute nie dawały się złapać. Po kilku godzinach jednak się udało również je złapać. Stan suni okazał się gorszy niż myśleliśmy, miała ropomacicze. Została natychmiast operowana - przebywa obecnie w szpitalu.
Jak zwykle podziękowania dla Centrum Weterynaryjnego w Sochaczewie, dla którego ratowanie zwierząt jest najważniejsze - operacja zrobiona na tzw. kreskę). Pies ma przepuklinę oraz guzy na ciele, więc trzeba wykonać biopsje. Nie mamy pieniędzy, ale nie mogliśmy ich tam zostawić. Zginęłyby na pewno. Jedno szczenię już straciło życie. Prosimy pomóżcie. Wszystkie muszą zostać przebadane, trzeba pobrać krew do analizy, odrobaczyć, odpchlić, zaszczepić, zaczipować, wysterylizować/usunąć przepuklinę (niestety cała czwórka ma przepuklinę, jednak samiec ma największą wielkości pięści), zrobić biopsję.
To są ogromne pieniądze, których nie mamy. Bez Waszej pomocy nie jesteśmy w stanie pomagać. Ratunku! 😭
Loading...