Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jedziemy do lecznicy. Ratujemy psiaka!
Zataczając się i upadając co chwila szedł poboczem drogi...
Głodny, spragniony i wycieńczony....omijany przez pędzące samochody. Nie miał już sił, ale nie poddawał się, choć chudziutką dupkę ciągle zarzucało na boki... Zniszczony do granic możliwości.
W jego spokojnych smutnych oczach nie ma już NIC. Nadziei, iskry życia...💔
Jest bezkresna rozpacz, wzrok utkwiony w dal... jakby już za tamten świat... To pies pokonany, stracił wszystko łącznie z nadzieją... W takim stanie w schronisku długo nie wytrzyma. Błagamy. Ratujcie to biedne kochane stworzenie. Łzy same cisną się do oczu na widok tego pokornej, złamanej istoty, którą człowiek obdarł z godności, zagłodził i porzucił...💔
Puszko jest przykładem tego jak ludzie z premedytacją porzucają swoje psy, psy które kiedyś zostały wydane w tak zwane "dobre ręce". Bez procedury, bez umowy, bez jakiegokolwiek nadzoru, bo i po co? Przecież suczka powinna rodzić, nieludzkie jest, aby jej tego zabronić. A jak już urodzi to dobrze że właściciel oddaje w dobre ręce, a nie wywiezie do lasu, fundacje wymyślają, schroniska przesadzają z tymi wszystkimi procedurami. Wiele razy słyszymy takie teksty i nóż nam się w kieszeni otwiera, bo wiemy doskonale jak większość tych psów skończy...
Puszko zapewne był kiedyś pięknym psem, ale niestety zniszczył go człowiek, zniszczył mu życie i godność. Ciężko nam jest cokolwiek o nim napisać. Na ten moment pies jest w bardzo złym stanie psychicznym i fizycznym, bardzo pokorny i pokonany przez ciężkie życie. Trudno nawet określić jego wiek, może mieć około 8 lat.
Szukamy pilnie domu tymczasowego (pokryjemy koszty związane z jego utrzymaniem) lub stałego. Psiak jeśli dojdzie do siebie powinien ważyć około 35 kg. Przebywa w schronisku w woj.łódzkim, pomagamy w skoordynowaniu transportu.
Kontakt 609 212 748
Loading...