Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Prześliczny psiak wylądował w schronisku. Nieszczęśliwy. Nieufny do ludzi. Nawet nie wychodził się przywitać z wolontariuszami. Był kompletnie obojętny.
Pewnie wzięty jako zabawka dla dzieci albo modny dodatek. To przekleństwo takich psów, bo ludzie biorą je jak rzeczy. Kupują i potem zaniedbują pod kątem behawioralny i nie każdym innym.
Jemu się nie udało. Podobno kogoś ugryzł. Podobno ma łatkę agresywnego. Podobno... Ale nam wyglądał na psa przerażonego. Psa, który boi się ludzi, którego ktoś kiedyś skrzywdził. Postanowiliśmy dać szansę - pojechał do domu tymczasowego.
Tutaj dał się poznać z innej strony. W domu przerażony, ale w ogrodzie wreszcie zaczął merdać ogonkiem. Chyba nigdy nie mieszkał w domu - boi się go. Taki pies w budzie, w zimę. Zimno nam na samą myśl. Chcemy dać mu szansę - zawalczyć o happy end tej historii. Wiemy, że czeka gdzieś na niego kochający dom, który zrozumie jego traumy i lęki.
Zbieramy na fryzjera, behawiorystę, szerszą diagnostykę i wszystko, co mu jest potrzebne do nowego życia! A uczy się go od początku...
Loading...