Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Albin - kolejna ofiara ludzkiego okrucieństwa, przemocy i bezmyślności. Żywa tarcza strzelnicza, istota poszkodowana w jednej z wielu tragedii, które dzieją się obecnie na działkach rod. Co rusz widywane są postrzelone lub martwe koty, a działkowicze skarżą się, że zwierzęta są regularnie podtruwane.
Albin miał szczęście, ponieważ przeżył - został zauważony przez karmicielkę, która z przerażeniem stwierdziła, że kot wygląda, jakby ktoś próbował poderżnąć mu gardło.
Albin trafił do nas z zaropiałymi oczami, gorączką, świerzbem, problemami z poruszaniem, ranami i różowa pręga na szyi - śladem po próbie zabójstwa. Na badaniu rtg wyszło, że kot ma w ciele dwa śruty - przy kręgosłupie i w prawej przedniej łapce. Niewiele brakowało, a byłby sparaliżowany na zawsze.
Co najbardziej nas zaskoczyło to, że pomimo traumatycznych przeżyć Albin nie stracił miłości i zaufania do czlowieka.
Gdy dostaliśmy informację o Albinie i zaczęliśmy badać sprawę załamaliśmy się! Ta sytuacja trwa od wielu miesięcy, sprawcy są nieznani, a koty na działkach okrutnie cierpią.
Nie możemy tego tak zostawić!!! Na leczenie Albina wydaliśmy przez ostatnie dni już prawie 1000 zł, ale chcemy uratować z tego miejsca więcej kotów i doprowadzić do znalezienia sprawców.
Zakończmy razem tragedię tych kotów!
Loading...