Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Razem z dzieciakami serdecznie dziękujemy za pomoc! Wszystkie zaległości zostały spłacone. Jesteście NAJLEPSI!!! Nadwyżkę, która została przeznaczymy na smakołyk i dobrą puchę dla dzieciaków :)
Powiedzieć, że jesteśmy w czarnej pupie, to jakby w tej chwili nie m.ówić nic. Za chwilę setka zwierząt zostanie bez prądu i wody. To już nie są przelewki.
Jak do tego doszło? Drożyzna, podnoszenie cen, wzrost cen karmy i usług weterynaryjnych i ciągle napływające faktury. Musieliśmy wybierać pomiędzy leczyć i karmić, a opłącić prąd. Wybieraliśmy to, co w tamtym momencie zwierzętom było niezbędne do życia. Niestety przez to zapędziliśmy się w kozi róg, przyszło już nawet listem poleconym wezwanie z groźbą odcięcia prądu...
Nawet latem bez prądu byłoby nam niewyobrażalnie ciężko, a zimą? Zimą prowadzenie azylu dla takiej ilości zwierząt bez prądu i wody jest niemożliwe. Dlaczego również bez wody? Ponieważ czerpiemy ją ze studni za pomogą pompy. Bez prądu z rur nic nie poleci.
Rachunek do opłacenia jest duży, ale MUIMY to ogarnąć. Nie wiem jak. Codziennie wstawiamy 2-3 pralki prania. Codziennie 3krotnie odkużamy kociarnię. Każdego dnia chodzi lampa bakteriobójcza oraz maty grzewcze u kotów chorych. Jak funkcjonować bez tego wszystkiego?
Już nie prosimy, a BŁAGAMY w imieniu naszych podopiecznych o pomoc. Coraz bardziej chylimy się ku upadkowi, nie pozwólcie by tak się stało. Jeszcze nie teraz, gdy tak wiele mamy do zrobienia...
Loading...