Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Jest nam smutno i źle. Mimo podjętej walki Murzyna nie udało się uratować. Jego bardzo zły stan i odejście to skutek lat zaniedbań i życia w nędzy. Zrobiliśmy dla tego psiaka wszystko, ale to czasem okazuje się za mało.
Dziękujemy Darczyńcom za okazaną hojność i wsparcie.
Murzyn odszedł. Jest nam smutno i źle. Wszystko za późno.
Wołano na niego Murzyn. I imię to chyba wszystko, co miał. Znaleźliśmy go leżącego na stercie śmieci, we własnych odchodach.
Mocz i kał oddawał pod siebie. Zrezygnowany, cichutki i cierpiący z powodu bólu. Jego właściciel nie był w stanie zapewnić mu właściwej opieki. Wszystko było ważniejsze od psa.
Kochani, oględziny lekarskie pozbawiły nas wszelkich złudzeń. Obecny stan zdrowia psiaka to skutek wieloletnich zaniedbań w opiece. I owszem, niektóre problemy są nieuchronne, ale po to zwierzęta mają swoich opiekunów, aby Ci zadbali o poprawę komfortu życia. A jeśli nie są w stanie, to powinni aktywnie szukać pomocy. Więc do rzeczy. U Murzyna stwierdzono stare złamania oraz zwyrodnienia, które nadal są powodem ogromnego bólu. Zaburzenia w oddawaniu kału i moczu są w trakcie diagnozowania. Zębów praktycznie nie ma, są starte do dziąseł, a jaki jest stan korzeni, to zostawiamy na później.
Wątroba i nerki są w złym stanie. Z wyników krwi oraz badania USG wynika, że piesek nie otrzymywał regularnie pożywienia lub też nie był w stanie go pobierać.
Jest fatalnie, a to niestety dopiero początek. Murzynek przebywa w szpitalu, jest dokładnie badany, nawadniany i dostaje specjalistyczne leki. Po leczeniu uda się na rekonwalescencję do hoteliku, a następnie będziemy szukać mu domu tymczasowego. Niewykluczone, że będzie to dom dożywotni. Murzyn to kolejny psi staruszek pod opieką naszej Fundacji.
Bardzo Was prosimy o pomoc w zapewnieniu mu godnej starości, bo życie już przegrał.
Loading...