Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
U Amelki lekarz stwierdził kulawiznę lewej tylnej kończyny (stare złamanie, zrost całkowity, nieprawidłowy). Kulawizna postępuje. Nasila się zwłaszcza po wysiłku (nieprawidłowe stawianie kończyny). Wyczuwalna deformacja kości udowej w okolicy nasady dalszej. Zaburzona oś kończyny.
Termin zabiegu kostnego został wyznaczony na jesień. Przybliżony koszt operacji. Lekarz prosi o adopcję, ze względu na potrzebę indywidualnej opieki po tak skomplikowanej operacji. Tylko czy to jest możliwe? Realnie rzecz biorąc, bardzo trudno o ofiarną rodzinę, pomimo że Anielka jest prawdziwym PSIM ANIOŁKIEM. Miała dwukrotną szansę na dobry dom - gdyby nie ta nóżka. Nawet zapewnienia, że fundacja przeprowadzi zabieg na swój koszt, nie wzmocniły jej szans adopcyjnych. A szkoda, wielka szkoda!
We wrześniu Anielcia miała operację, a ranka pooperacyjna ładnie się zagoiła. W końcu też ANIELKA doczekała się wspaniałej rodzinki. Naszym pragnieniem jest, aby wszystkie pieski miały tak duże szczęście w adopcji jak ona.
W dniu 06.08.2012 roku pojechaliśmy do Dobryszyc położonych w powiecie radomszczańskim w województwie łódzkim po odbiór bezdomnej ślicznotki - Anielki.
Okazało się, że suczka jest przymilnym psim aniołkiem ufnie lgnącym do człowieka. Żyjąc samopas jadła co znalazła i skutkiem tego wystąpiła u niej silna śluzowo-pienista biegunka. Podjęte leczenie z podaniem zastrzyków z antybiotyku "Betamox" oraz "Clanoheparu" we wstrzyknięciu domięśniowym 1x dziennie - przez dwa dni przyniosło oczekiwany rezultat. Doustnie otrzymywała tabletki "DiaDog".
Niestety zauważyliśmy, że Anielka porusza się "zajęczym chodem". Sztywno i krzywo ustawia tylne łapki. W szczególności źle stąpa na lewą tylną łapkę. Na spacerze nie potrafi iść krokiem stałym, tylko przystankowym. Na dłuższych trasach "nosi" tylną lewą łapkę w górze. Okresowo staje i nie chce iść dalej. Skutkiem tego jest niesiona na rękach (waży około 10 kg).
W dniu 09.08.2012 roku wykonaliśmy rentgen bioder małej milusińskiej. Zdjęcia wskazały zrośnięcie lub zrastanie się złamania kończyny udowej lewej, blisko stawu kolanowego. Na szczęście nie wytworzył się staw rzekomy.
Wskazania lekarza są następujące:
- nie ingerować chirurgicznie, aby nie „przedobrzyć”. Łapki są cieniutkie, więc każde naruszenie skalpelem może doprowadzić do całkowitego usztywnienia stawu.
- skonsultować stan z dr Czogałą w Katowicach (chirurgiem kostnym) ze szczególnym zwróceniem uwagi na miejsce, przez które kość próbuje się "przebić" przez skórę.
Wstępne koszty opieki weterynaryjnej w lecznicy "Vetmedicor" w Tarnowskich Górach oraz konieczne zabiegi wyniosły 435,95 zł. Przypuszczamy jednak, że na dalsze, konieczne leczenie suczki będzie potrzebować jeszcze więcej, dlatego nieskromnie prosimy Was, drodzy miłośnicy zwierząt o poratowanie. Chcemy zebrać kwotę 800 złotych, która pozwoli na odbycie konsultacji i uratowanie psinki przed dalszymi powikłaniami.
Anielcia ma bardzo śliczne oczęta oraz czułe i rozbrajające spojrzenie, które jest balsamem na wszelkie nasze rozterki. Dlaczego los jest tak okrutny dla tak wspaniałych psów?
Loading...