Błagamy o pomoc dla naszych podopiecznych!

Codziennie niesiemy im tę potrzebną pomoc, ale bez Ciebie nie damy rady! Jesteśmy organizacją pożytku publicznego, nie prowadzącą działalności gospodarczej, funkcjonującą jedynie dzięki dobrowolnym wpłatom ludzi wrażliwych na krzywdę zwierząt. Nie pracujemy w organizacji na etatach - jesteśmy wolontariuszami, a to powoduje, że pozostaje nam tylko prosić o pomoc...

Wszystkie zwierzęta trafiają do nas w wyniku interwencji. Często nie leczone, maltretowane, czy trzymane w warunkach zagrażających ich życiu. Teraz znalazły bezpieczną przystań i wracają do pełni sił. Pomóż nam zmieniać ich los! Potrzebujemy ratunku… i środków, by opłacić ich leczenie i pobyt w hoteliku.

Szukamy również domów dla tych zwierząt. To już nie jest błaganie, to krzyk o pomoc dla ocalonych zwierząt. Nie wytłumaczymy, że od dziś nie będą leczone, że stracą schronienie, przecież obiecaliśmy im, że już nigdy nie zaznają bólu, głodu i strachu. 

Faktury za opiekę weterynaryjną psów i kotów z interwencji są coraz większe, nie mamy z czego ich zapłacić. Obecnie dług to 10 964,80 tysięcy złotych, a to zadłużenie rośnie, bo w każdym miesiącu ta kwota jest podobna...

Jest ciężko, bo z jednej strony nie można im odmówić pomocy, a z drugiej strony coraz trudniej je ratować z uwagi na brak środków właśnie...  

Przyjaciele!!! Czy pomożecie nam stanąć na nogi, uwolnić się od kolosalnych długów i móc normalnie pomagać zwierzętom? W Was, Kochani, jest nadzieja dla naszych podopiecznych. Każda wpłata, nawet najmniejsza, może uczynić ogromną różnicę w życiu naszych podopiecznych. Bardzo prosimy Was o pomoc.

Dziękujemy za każdą wpłatę ❤️❤️