Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani pamiętacie Antenkę?
Kotkę, której całe dotychczasowe życie naznaczone było cierpieniem i której leczenie wspomogliście. Antenka po amputacji chorej nogi przeżywa drugie życie, zabawom i szaleństwom nie ma końca, jakby nadrabiała stracony czas kiedy była małym kociakiem. Ileż w niej radości życia.
Teraz do pełni szczęścia brakuje jej jedynie cudownego domu i kochającej rodziny.
I myli się ten, który myśli, że adoptuje kota z niepełnosprawnością.
Dziękujemy bo to w dużej mierze dzięki wam!
Kolejna kocia rodzinka w dramatycznej sytuacji Kotka ze złamaną łapą, narażona na ciągłe porody. Stan zapalny jej organizmu rozwinął się na tyle poważnie, że kotka straciła pokarm. Nikt nie przejmował się płaczem kociąt. Ba! Nikt nie przejmował się stanem kotki przez bardzo długi czas!
Przez złamaną łapkę Antenka nie była w stanie normalnie chodzić. Najgorzej jednak było wtedy, gdy była w ciąży i oprócz własnego ciężaru na uszkodzonej łapce musiała dźwigać pięć rosnących w jej brzuchu maluchów.
Nie wiemy, jak jej się to udało. Stopniowo jednak jej siły słabły. Po urodzeniu opiekowała się maluchami przez kilka tygodni, ale z dnia na dzień była coraz słabsza. Być może dlatego jeden z maluchów - słodki, mały rudzielec - nie przeżył. Ponieważ bezwładnie ciągnęła za sobą łapkę, uległa ona ponownemu uszkodzeniu. Antenka bardzo cierpiała, trawiła ją coraz wyższa gorączka. Maluchy słabły, aż kotka do reszty straciła dla nich pokarm.
Wiem, że jest cudowną, troskliwą mamą. Musiało być jej bardzo trudno, gdy maluchy płakały o pokarm, którego ona nie mogła im dać. Jeden koci chłopczyk i trzy dziewczynki zostały uratowane w ostatniej chwili, a Antenka trafiła do lecznicy. W łapkę wdała się martwica i konieczna jest amputacja. Do tego kotka walczy z temperaturą i ogólnym osłabieniem. Maluchom również została wstępnie udzielona pomoc weterynaryjna, znalezione zostały im domy tymczasowe. Teraz Antenka potrzebuje waszej pomocy.
Jako bezdomna kotka nie miała opiekuna, który by ją zabrał do lecznicy, nie ma też nikogo, kto zapłaci za pomoc dla niej. MA JEDYNIE WAS! MY TAKŻE LICZYMY NA WAS!
Loading...