Anusz - 250 gramów Kociego Nieszczęścia z pękniętym oczkiem

Anusz to mocne imię, które daje nadzieję na życie ❤

Nadzieję na życie dla kociego dziecka, które ktoś w zaklejonym kartonie po butach wyrzucił na działki.

Maluśki, ważący 250 gramów koteczek został znaleziony w ostatniej chwili.

Brutalnie zabrane od mamy bezbronne Biedactwo, przerażone cichutko leżało i nawet już nie miało siły wołać o pomoc. Kiedy przechodząca przypadkiem Dobra Dusza otworzyła karton, którym zainteresował się wyprowadzony na spacer pies, zobaczyła leżące wyziębione ciałko Maleństwa, które poddało się i nie miało już siły walczyć o przerwanie.

Oczy Anuszka były w tak tragicznym stanie, że kotek nawet nie widział co się dzieje, kiedy nagle poczuł ciepło dłoni, które próbowały go jak najszybciej ogrzać. Anuszek nagle poczuł, że zawraca ze swojej drogi do Kociego Nieba, ale swoim słabiutkim bezdźwięcznym głosikiem nie mógł nawet dać znać, jak bardzo chce żyć. Biedne Maleństwo po otrzymaniu pierwszej pomocy weterynaryjnej zaczęło samodzielnie jeść, zapewne pierwsze, oprócz matczynego mleka, jedzonko w swoim  życiu.

Zagłodzony kociaczek jest tak malutki, że mieści się w miseczce z jedzeniem. Kotek waży połowę wagi, jaką powinien mieć kociak w jego wieku. Nie wiemy jeszcze, czy Anuszek będzie widział.

W prawym oczku lekarz stwierdził pęknięcie rogówki z wklinowaniem tęczówki. W oczku lewym jest zrost przedni (deformacja brzegu źrenicznego).

Najważniejsze teraz jest to, żeby uratować życie Anusza, bo po dwóch dniach dobrego apetytu kotek nagle przestał jeść, zaczął słabnąć i miał obniżoną temperaturę swojego wątłego ciałka.

Nad Anuszem zawisło przerażające podejrzenie panleukopenii, która dla kociąt jest bezlitosna.

Wykonany test dał ujemny wynik, ale mimo to kotek został zabezpieczony najdroższą surowicą, otrzymał niezbędne leki i najlepszą troskliwą opiekę.

Walczymy o życie Anusza i zrobimy wszystko, żeby to kruchutkie małe Życie ocalić. Nie da się nie płakać patrząc na tę bezbronną Istotkę, którą tak wiele złego spotkało w tak jeszcze króciutkim życiu. Robimy też wszystko, żeby Anusz mógł swoimi ślicznymi oczkami oglądać świat.

Anusz przebywa w domu tymczasowym u Osoby, która kotka znalazła. To mocne, dorosłe imię zostało kotkowi nadane przez 4-letniego bardzo dzielnego chłopczyka i to imię daje nadzieję, że serduszko Anuszka będzie biło coraz radośniej, kotek pokona chorobę  i wkrótce nasz Anusz wyrośnie na dorodnego kocurka.

Bardzo prosimy o wspieranie leczenia Anusza oraz pomoc, abyśmy mogli zapewnić maluszkowi wszystkiego, o jest niezbędne. Dziękuję, że pomagacie ratować te biedne kocie dzieci ❤

Wasza Beata