Dramatyczna sytuacja schroniska! Pomocy!

Kochani! 

W związku z dramatyczną sytuacją w kraju i na świecie związaną z pandemią koronawirusa, nasze schronisko staje na skraju bankructwa!

Sytuacja naszego schroniska zaczyna być dramatyczna. Jesteśmy przerażeni tym, co się wkoło dzieje. Jest nam wstyd, że w obecnej sytuacji gdzie zagrożone jest życie i zdrowie tysięcy ludzi, musimy prosić o wsparcie dla zwierząt. Niestety, bez pomocy z zewnątrz, nie utrzymamy naszych podopiecznych, nasze psy i koty nie będą miały co jeść, zabraknie środków na leki i wypłaty dla opiekunów zwierząt, który wciąż wykonują swoją pracę.

Odwołane przyjazdy szkół, przedszkoli i firm to dla nas dramat. Dzięki takim wizytom otrzymywaliśmy karmę i środki finansowe ze zbiórek, dzięki czemu mogliśmy karmić naszych podopiecznych i płacić za leki i utrzymanie zwierząt. Zbiórki w szkołach i przedszkolach ze względu na COVID-19 w najbliższych miesiącach zostały odwołane. Dramatycznie spadły też wpłaty na konto schroniska, w związku z trudną sytuacją ekonomiczną wielu Polaków. Ludzie nierzadko utracili źródło dochodów i boją się o swoją przyszłość.  Jednak do my mamy powiedzieć naszym podopiecznym? Rachunki za lecznie, prąd i wodę nie przestały przychodzić. 

Jako schronisko społeczne w 80% utrzymujemy się wpłat darowizn od osób prywatnych i firm, ze zbiórek i tak ważnego dla nas 1% podatku. Apelujemy! Pomóżcie naszym podopiecznym! Pomóżcie naszym podopiecznym, pomżcie nam ratować życie i zdrowie porzuconych zwierząt. Narodowa kwarantanna odcięła nam źródła wsparcia. Nie zostawiajcie nas! Każda złotówka jest jak kroplówka, która pozwoli przetrwać nam ten trudny czas.

PAMIĘTAJ! GDY TY TRAFISZ NA KWARANTANNĘ LUB DO SZPITALA, TWOJE ZWIERZĘ MOŻE TRAFIĆ DO NAS!

Przekazany 1% podatku to z kolei wsparcie, które za kilka miesięcy pomoże nas reanimować po tym wszystkim, co się teraz dzieje.