Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Kochani! Aria jest już jakiś czas po operacji.
Jest wspaniałą, cudowną koteczką! Korzysta w pełni z życia, życia, które odzyskała dzięki Wam! Po operacji miała jeszcze leczoną infekcję noska i gardełka, ale szybciutko się z tym uporała.
Później walczyliśmy jeszcze ze świerzbem w uszkach. Ciągnęło się to baaaaardzo wszystko... Do tego wszystkiego doplątała się lamblia. Bo przecież nie mogło być zbyt łatwo. Teraz zaczynamy trzecią serię leków. Mam nadzieję, że na tym będzie koniec....
Aria rozrabia, ile wlezie. Nadrabia chyba wszystkie te dni, kiedy musiała walczyć z potwornym bólem... I na koniec wspaniałe wieści! Aria ma domek! Zaraz po zakończeniu leczenia i krótkiej kwarantannie po nim, w połowie lutego jedzie do nowego domku. Wraz ze swoją kocią przyjaciółką z Domku Tymczasowego, jadą w duecie!
Raz jeszcze BARDZO BARDZO BARDZO DZIĘKUJEMY WSZYSTKIM ZA WSPARCIE! Bez was niemożliwe stało się możliwe!
Zziębniętą, 12 tygodniową Arię, znalazła osoba, która na szczecińskim Golęcinie dokarmia wolnożyjące koty. Przypadek? Być może... A może nie.
Maleńka koteczka spała wtulona na martwym ciałku swojej mamy. Obok, wtulona, spała wiecznym snem jej siostra/braciszek. Widok łamiący wszystkie serca .
Szybka reakcja Zwierzęcego Telefonu Zaufania.Koteczka miała tak bardzo zaawansowany koci katar, że jednego oczka już nie było widać spod skorupy utworzonej z ropy i obrzękniętej powieki. Gdy zostaliśmy zawiadomieni, zareagowaliśmy natychmiast. Maleńka Aria została od razu przewieziona do kliniki, gdzie natychmiast zajęli się nią lekarze.
Doktor, niestety, potwierdził to, czego się obawialiśmy. Jednego oczka nie uda się już uratować, gdy tylko Aria odzyska troszkę sił, zostanie zoperowana.
Ogromna chęć pomocy, a szara przytłaczająca rzeczywistość. Bardzo Was Kochani prosimy o najmniejsze nawet wpłaty. To kosztowny zabieg, zaraz po nim potrzebne będą leki, opłata za szpitalik. A my jesteśmy "pod kreską". I to tak dosłownie.Ostatni czas to ogrom kocich chorób i nieszczęść. Nasze oszczędności pochłonęły rachunki z klinik. Pomóżcie nam proszę ratować kocie istnienie. Możesz wpłacić 2 zł? 5 zł? Wystarczy! W jedności siła, razem damy radę.
Gdyby jakimś cudem udało nam się zebrać więcej niż wyniesie rachunek za leczenie, operację i pobyt w szpitaliku Arii, pozostałą kwotę chcielibyśmy przrznaczyć na leczenie pozostałych naszych podopiecznych...
[Aktualizacja 7.12.2018]
Aria odzyskała chęć do życia! Jest cudownym przytulaskiem, ciekawa tego, co się dzieje dookoła :D
Ciężko jej było nawet zrobić zdjęcia, bo rozglądała się dookoła w zasadzie bez przerwy. Cieszy nas to niezmiernie. Leki pięknie podziałały! Trafione idealnie. Nowa ropa przestała się sączyć, a ta na chorym oczku pięknie przyschła. Co doskonale widać na zdjęciu.
Maleńka odzyskała też apetyt. Wcina zachłannie wszystko, co znajduje się w miseczce.
Cały czas trzymamy kciuki za maleńką. Jak tylko będziemy mieli nowe wieści z kliniki, niezwłocznie poinformujemy!
[Aktualizacja poniedziałek 10 grudnia 2018 r. ]
Jeśli wyniki badań wyjdą dobre, to maleńka jeszcze dziś będzie operowana :)
Edit: Niestety okazało się, że to co pozornie okazuje się być stanem dobrym (przyschnięta rana, brak nowej ropy) w rzeczywistości już takie bie jest :( po dokładnym zbadaniu tuż przed planowanym zabiegiem okazało się, że z tyłu chorego oczka jest wciąż całe mnóstwo ropy :( Wdrożono kolejny antybiotyk. Operacja prawdopodobnie dopiero za tydzień.....
[Aktualizacja: 17 grudnia 2018 r.]
Maleńka Aria pozytywnie przeszła szczegółowe badania i jeszcze dziś ma być operowana!! :)
Edit: Aria jest już po operacji. Podobno wszystko jest w porządku.. Doktor jutro udzieli nam szczegółowych informacji na temat przebiegu operacji i stanu zdeowia naszej maleńkiej podopiecznej ;*
Loading...