Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki uzbieranym pieniądzom zdecydowaliśmy się na badanie MRI ( rezonans magnetyczny) we Wrocławiu, ponieważ wcześniejsza diagnostyka weterynaryjna była niejednoznaczna. Badanie rozwiało wszelkie wątpliwości, a także nadzieje. Arti nigdy nie będzie chodził. Niestety wada wrodzona którą ma, spowodowała utratę ciągłości rdzenia kręgowego. Co za tym idzie psiak nie kontroluje w pełni swoich potrzeb, nie ma czucia w tylnych łapkach i nigdy go nie odzyska. Aby mógł prawidłowo się rozwijać, budować mięśnie, ćwiczyć przednie łapki i poznawać świat dostał już swój pierwszy wózek inwalidzki ze sporą regulacją - kiedy urośnie dostanie sprzęt stworzony na zamówienie, specjalnie dla niego, uwzględniający jego rozmiary, potrzeby itp. Maluch bez problemu przyzwyczaił się do tego sposobu poruszania i już w pierwszy dzień ochoczo biegał za innymi psami.
Gdyby był sprawny z pewnością znalazłby dom w mgnieniu oka. Niestety tak nie będzie. Psy mają to szczęście, że nie patrzą tylko oczami. Arti nie cierpi z powodu swojego kalectwa, on nie zna innego życia. Uwielbia bawić się zabawkami, kocha inne zwierzaki. Ma swój wyjątkowy charakter. Poluje na liście w ogrodzie lub szczeka na wiatr. Nie chcemy zapeszać, ale wygląda na to, że nasz Arti znalazł już swoje miejsce na ziemi i będzie miał cudowny dom wśród kochających go ludzi. Dziękujemy Wam wszystkim! Dziękujemy za każdą wpłaconą złotówkę. Dziękujemy za wpłaty na diagnostykę i utrzymanie Łobuza. Bez Was nie byłoby tego wszystkiego!
Arti urodził się 18 czerwca tego roku. Na początku nie różnił się od innych szczeniaków i rozwijał się prawidłowo. Gdy szczenięta zaczęły chodzić widać już było znaczną różnicę. Z czasem było tylko gorzej...Weterynarz, pod którego opieką był Arti niestety nie był w stanie zdiagnozować kalectwa maucha. Dziś Arti nie chodzi na tylne łapki i nie kontroluje potrzeb fizjologicznych... Opieka nad nim przerosła możliwości fizyczne i finansowe dotychczasowych opiekunów, dlatego szukali dla niego pomocy w internecie.
Po przeczytaniu jego historii nie mogliśmy postąpić inaczej – zdecydowaliśmy się na ściągnięcie Artiego z Koszalina pod Kraków, gdzie czekał na niego dom tymczasowy. Arti ma niecałe 3 miesiące, jak każdy szczeniak chce się bawić i biegać. Potrafi rozbawić do łez, gdy z radością poluje na szyszkę w ogrodzie albo np... martwą muchę :) To jeszcze malutkie psie dziecko, które niczym nie zawiniło.
Chcemy zapewnić mu jak najlepsze życie, sprawić, by ograniczony teraz przez własne ciało mógł wkrótce biegać na własnych łapkach. 21.09 mamy umówioną wizytę oraz badanie MRI u dr. Niedzielskiego we Wrocławiu – to świetny specjalista – wierzymy, że może pomóc Artiemu. Niestety, jak zawsze na wszystko potrzebne są pieniądze. Samo badanie MRI to koszt rzędu 700zł, potem operacja. W najgorszym wypadku i przy najgorszej możliwej diagnozie malucha czeka wózek. Na razie wierzymy, że Artiego uda się postawić na łapki i operacyjnie przywrócić sprawność.
Kolejny raz prosimy Państwa Was o pomoc. Dziękujemy w imieniu swoim i naszego małego szkraba.
Loading...