Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Tak sobie czasem myślę, że niektóre koty to chyba dary z niebios dla mnie. Nigdy bym nie przypuszczała, że ten szkielecik obleczony wypłowiałym, brunatnym, zapchlonym futerkiem okaże się wyjątkowym kotem o niespotykanym serduszku.
Zabrany przeze mnie z drogi, po której mkną auta, nawet nikt by nie zauważył, że przejechał zwierzątko... Wzięłam go z obowiązku i z zamiarem oddania do schroniska, ale... to cudowne kocie serduszko jest tak ujmujące, że musiałam go przytulić na tymczasie... Katarek męczy, gorączka spala, więc czekamy na niedzielną wizytę.
ASTAR
Loading...