Rozpacz w oczach i sercach!!! Ciągła walka o życie, o dach nad głową. Budujemy dla nich AZYL. Pomóż...

Closed

Started: 03 September 2019

Ends: 05 June 2020

Hour: 02:00

Thank you for your support - every penny counts.
Together we have great power!
As soon as we receive the result of the action, we will post it on the site.

Stowarzyszenie Druga Radość działa od grudnia 2017 roku. Naszą misją jest zapobieganie bezdomności, opieka nad zwierzętami oraz utworzenie Azylu dla naszych podopiecznych.

Walczymy, żebramy o każdą pomoc dla naszych podopiecznych. Jesteśmy w opłakanej sytuacji! Pod naszą opieką jest zwykle ok. 50 zwierzaków, chore, często pobite, samotne, z depresjami. Porzucane po cichu, żeby nikt nie widział, w rowie przy drodze, często przywiązywane do drzewa w lesie ... a one czekają z ufnością na kochanego pana aż wróci. Niestety. Czy widzieliście rozpacz w psich oczach, błaganie o litość?

My w Stowarzyszeniu Druga Radość z bólem serca obserwujemy to codziennie. Pomagamy jak możemy, choć piętrzą się rachunki i faktury do zapłacenia. Na stałe pod naszą opieką jest dwójka niepełnosprawnych podopiecznych - Benek, piesek z niedowładem tylnych łap i problemami ze wzrokiem oraz Kora, suczka w typie owczarka.

Historia Kory jest wstrząsająca!! Biedactwo, porzucona w lesie błąkała się wiele dni, glodna i zdezorientowana. Z głodu jadła mech i kamienie (wydaliła je po podaniu karmy u weterynarza) Złapała się we wnyki zastawione przez kłusowników. Jak długo była uwięziona w pułapce tego nie da się określić, ale na tyle długo, by instynktownie w desperacji, godzina po godzinie, odgryzać własną łapę żeby sie uwolnić. Odgryzła, chciała żyć!! Okaleczoną i z głęboką, ciętą raną na szyi znaleziono ją utykającą na krwawiącym kikucie, przy drodze Bilcza/Kielce. Natychmiastowa interwencja lekarza uratowała jej życie. Przeszła skomplikowaną operację usunięcia ropomacicza, zszyto ranę na szyi, zaopatrzono odgryzionego kikuta. Kora pomimo tylu dramatów nadal ufa ludziom, jest łagodna, a w oczach ma wiele miłości. Musimy zdobyć środki na proteze przedniej łapy, by miała szanse na kochający dom. RAZEM MAMY TĘ MOC!

Benuś ma dwa latka a tyle już przeżyła ta drobinka. Ciężko pogryzionego przez psy sąsiada właściciele przywieźli do uśpienia. Weterynarz odmówił z braku wskazań ale Benek nigdy nie wrócił do swojego domu. Był "wybrakowany", nie był już zdrowym psem i nikt go nie chciał z powodu dysfunkcji. Zawieźliśmy go do Lublina oddalonego o 150 km na konsultacje u specjalisty. Przeszedł mnóstwo skomplikowanych, bolesnych i kosztownych operacji w Skarżysku. Ma uszkodzony rdzeń kręgowy, nosi gorset. Brak czucia w tylnej cześci ciała, nie chodzi. Potrzebuje pomocy także przy wypróżnianiu. Nie skazujmy go na życie na dwóch łapach i w permanentnym bólu! Benuś ma szanse na lepsze jutro! Znalazł kochający dom, potrzebuje tylko rehabilitacji, na którą nas niestety nie stać, a dzięki której bedzie wracał do zdrowia. Jest możliwość przywrócenia kontrolowania wydalania.

RAZEM DAMY RADE! Oprócz tego dostajemy kolejne zgłoszenia o porzuconych i bezdomnych psach, kotach. Jest mnóstwo wyrzucanych szczeniąt!!

Na zdjeciu uratowane kocięta z plastikowego worka wyrzuconego w polu...

Nasze domy tymczasowe pękają w szwach, a hoteliki są kosztowne, obecnie przekraczające nasze możliwości finansowe. "Upychamy" psy i koty gdzie tylko możemy, nawet w prywatnych mieszkaniach znajomych, chociaż na chwile.

Chcemy stworzyć dla nich AZYL!

Po wstepnym rozeznaniu w urzedzie miasta i gminy Chmielnik, mamy możliwość zakupienia gruntu pod nasz azyl dla bezdomnych zwierzat. Umieścimy tam około 20 ciepłych bud i kojce. Pozwoli nam to ulokować zwierzeta w bezpiecznym miejscu i zabezpieczyć przed wywózką do schroniska. W następnych etapach planujemy rozbudowę azylu. Błagamy o wsparcie... Zebrane środki przeznaczymy również na bieżące zabiegi lub operacje dla zwierzaków, sterylizacje, a także ich transport do klinik. Spod naszych skrzydeł w świat wyszło już do adopcji ok. 130 psiaków i 10 kotów. To nas napędza i dodaje siły do dalszych starań. Chcemy, cały czas niestrudzenie i na przekór wszystkim pomagać naszym mniejszym braciom. Jesteśmy szcześliwi gdy udaje nam się uratować choćby jedno małe życie, a bez Was może okazać się to niemożliwe.

Potrzebujemy Was kochani, Waszego wsparcia bo ciągle dostajemy nowe zgłoszenia o bezdomniakach. Błagamy o wsparcie naszej inicjatywy, chociaż drobną wpłatą. Każda złotówka jest cenna!! Niestety potrzebujacych bardzo wielu.

Za każde wpłacone 5 złotych przez konto GOOGLE PAY my otrzymamy dodatkowe 10zł. ROZBIJMY BANK!!!

Naszym priorytetem na obecną chwilę jest zakup specjalnej protezy dla naszej Kory, która jest pełna życia i energii do zabaw. Staramy się zakupić teren pod budowę Azylu dla naszych podopiecznych. Dzięki Wam los naszych bezdomniaków będzie choć trochę lepszy – za wszelką okazaną pomoc bardzo dziękujemy.

Gdy tylko otrzymamy rezultat zbórki, zamieścimy go na stronie.

RAZEM DAMY RADĘ!!!!!!