Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Dzięki Waszym sercm Kochani teraz możemy spać spokojnie. Wasze wsparcie pozwoli Nam zaspokoić tak ważne codzienne potrzeby, bez których nie da się żyć. Stado azylowych braci mniejszych dziękiuję Wam za każdy gest dobroci !
Mimo kilkudziesięciu koni, które pod opieką ma nasze stowarzyszenie, nie odwracamy głowy od innych potrzebujących zwierząt. Dajemy dom porzuconym psom i kotom. Zabieramy je z lasu, z szosy, z rowów, czy ze wsi. Najczęściej ich stan psychiczny i fizyczny jest bardzo zły. Wskutek doznanych traum i obrażeń potrzebują socjalizacji i leczenia. Następnie dochodzą wszystkie podstawowe sprawy jak szczepienia, sterylizacje i kastracje, preparaty na pchły i kleszcze, utrzymanie i zakup karmy.
Bardzo rzadko prosimy o pomoc dla „Braci Mniejszych”, staramy się jakoś sobie radzić, czasem też z pomocą przyjdzie jakiś Anioł, który zakupi nam karmę.
Obecny czas jest jednak dla nas bardzo ciężki. Brakuje funduszy na utrzymanie końskiego stada, brakuje funduszy dla psiaków i kotów. Łatamy jakoś wszystkie potrzeby naszych zwierząt, ale nie wychodzi… Nie mamy zapasów, nie mamy nic odłożonego na tzw. czarną godzinę…
Jakiś czas temu rozgrywał się u nas także kleszczowy dramat. Zarażone kleszcze zaatakowały. Psy chorowały jeden za drugim, walcząc o życie. Udało się je uratować dzięki naszej szybkiej reakcji i podjęciu leczenia. Od tamtej pory co 3 miesiące zabezpieczamy psy specjalnymi tabletkami od kleszczy. Przyszedł więc termin ich zakupu. Koszt dla wszystkich psów to 600 zł. Nadszedł też czas sterylizacji ostatnio znalezionej w cierniach róży naszej najmłodszej suni. Z karmą jesteśmy ku końcowi, a pomoc nie nadchodzi.
Za tabletki trzeba było zapłacić od razu. Pieniążki wzięliśmy z tej garstki, która jest przeznaczona na utrzymanie końskiego stada. Dalej nie podołamy, bez pomocy! Bardzo Was prosimy o pomoc!
Loading...