Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Oba maluchy odeszły za Tęczowy Most. Nie dały rady. Były za słabe. Walczylismy ale tym razem nie udało się. Przykro nam bardzo.
Takie dwa maleństwa około 5-dniowe leżały na mokrym betonie na jednej z zajezdni autobusowych. Pracownicy nie chcieli ruszać maluchów, ponieważ czekali, aż pojawi się kocia mama i je zabierze. Mama się nie pojawiła do wieczora. Tak więc jeden z pracowników zapakował maluchy do kartonu i kociaki pojechały do naszej Inspektorki Asi.
Natychmiast zostały nakarmione, ale było ciężko, bo kocięta nie mają odruchu ssania. Piły po parę kropli. Oprócz tego oba miały zapchane noski. Już je dopadł koci katar. Rano pojechały z Asią do lekarza weterynarii, gdzie zostały zbadane. Jak się okazało, oba maluchy mają zapalenie płuc. Stan ich jest ciężki. Ale będziemy walczyć. Trzeba spróbować dać im szansę na życie, skoro już są na świecie.
Przed Asią kolejne nieprzespane noce. Karmienie co 3 godziny. Wszystko da się wytrzymać, oby tylko nasza walka nie była porażką. Musimy wierzyć, że się uda.
Jeżeli ktoś z Was kochani chciałby nam pomóc w tej walce, prosimy o wpłacenie przysłowiowej złotówki na ratowanie tych kocich maluchów. Z góry serdecznie dziękujemy wszystkim Darczyńcom.
Loading...