Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
dostliśmy piękne podziękowania za uratowanie życia Badiemu
ale nie uzbieraliśmy nawet 1/3 kwoty potrzebnej na opłacenie faktury za operację i leczenie..
To się przeklada niestety na bieżące długi
Fundacja Runa powstała po to, żeby ratować zwierzęta, głównie te bezdomne i skrzywdzone, ale czasami zdarzają się sytuacje, które poruszą nas i nie możemy odmówić pomocy. Tak jest w przypadku Badiego. To piesek, któremu chcemy pomóc, mimo że nie jest naszym podopiecznym. Badi przestał oddawać mocz. Kilka nieudanych cewnikowań oraz odbyte punkcje - to teraz jego codzienność.
Pies nie jest w stanie oddać moczu, a pomóc może jedynie operacja. Niestety jak bywa to w takich przypadkach, operacja jest kosztowna i właściciele psa nie są w stanie uratować jego życia. Jeden z weterynarzy polecił właścicielom Badiego, aby zgłosić się do nas i oddać pieska do Runy. Co to oznacza dla Badiego? To na pewno dla niego duży stres, który i tak już jest ogormny przez chorobę i ciągłe wizyty u weterynarzy, rozdzielenie z rodziną, która przede wszystkim bardzo kocha Badiego i nie wyobraża sobie życia bez tego członka rodziny.
Opiekunka pieska pisze tak: "Badzo proszę o zrozumienie, nigdy nie prosiliśmy o pomoc, ale aktualnie jesteśmy bez żadnych oszczędności i nie mamy możliwości zorganizowania takiej sumy pieniędzy, a nie wyobrażamy sobie, żeby go stracić. Pies zachorował z dnia na dzień, przestał oddawać mocz, ponieważ była niedziela, jeździliśmy z miejsca na miejsce szukając pomocy. Lekarz w Ciechanowie po bezskutecznej próbie zacewnikowania odesłał nas do Legionowa, gdzie po wstępnej diagnostyce poinformowano nas o konieczności przeprowadzenia operacji. Mąż wracał stamtąd o 2 w nocy z nadzieją na pomoc w Ciechanowie, która nie będzie wymagała takiego nakładu finansowego, Do tej pory wydaliśmy już bardzo dużo i nie mamy kolejnych pieniędzy na operację, która jest bardzo droga".
Dla nas to na pewno kolejny podopieczny, który wymaga uwagi i miłości. Jeśli ma rodzinę, która go kocha i o niego dba, a trudna sytuacja finansowa utrudnia walkę o jego zdrowie - decyzja była prosta, nie możemy przyjąć zwierzaka, który ma prawdziwy dom, ale nie chcieliśmy zostawiać go bez pomocy. Dlatego Sylwia - prezes fundacji, zgodziła się na opłacenie rachunku za operację i leczenie Badiego. To być może zła decyzja, ponieważ jesteśmy w tragicznej sytuacji finansowej, walczymy z wieloma chorobami, teren naszej siedziby wymaga remontu, mamy mnóstwo nieopłaconych faktur i długów, jednak nie umiemy odmówić Badiemu pomocy. U Badiego stwierdzono niedrożność cewki moczowej, wskazany jest zabieg cystotomii z wyszyciem cewki moczowej. Piesek ma mieć operację 11 lipca, szacowany koszt operacji to 2000 zł + koszty przedoperacyjne to 800 zł. Cel zbiórki to 3800 zł, ponieważ musimy doliczyć koszty pooperacyjne, których na razie nie znamy, jednak zbiórka będzie nieustannie aktualizowana, jesteśmy w ciągłym kontakcie z weterynarzem prowadzącym i będziemy informować o stanie Badiego, jak i obecnych kosztach. W załączniku znajduje się karta wizyty Badiego. Czy możemy liczyć na Waszą pomoc?
Loading...