Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
Pamiętacie Bajkę? Teraz bardzo mocno potrzebuje Waszego wsparcia 😞
Bajka trafiła do nas z dwójką innych kotów (Rysiek i Oczko) ze schroniska. Była bardzo wycofana, chowała się w zakamarkach a ludzki dotyk ją przerażał. Czas sprawił, że jej największe lęki odeszły w niepamięć. Nauczyła się żyć wśród ludzi. Otworzyła swoje serduszko, pozwalała się głaskać i nawet polubiła zabawę. Była w tym wszystkim niezwykle delikatna i spokojna. Chwilę później znalazła nowy dom, który miał być tym jedynym i wymarzonym.
Niestety jej szczęście nie trwało długo. Po kilku miesiącach została oddana razem ze swoim adopcyjnym rodzeństwem. Powód? Wyjazd za granicę. Tamtego dnia znowu straciliśmy wiarę w ludzi... Jej i nasze serca pękły. Tyle przeżyła, a znowu pisane jej było cierpienie. Niezwłocznie umieściliśmy ją u naszej przyjaciółki w Warszawie. Poczuliśmy ulgę, że będzie bezpieczna i kochana. Razem z nią zamieszkała Oczko i wszystko byłoby po naszej myśli gdyby... gdyby nie jej problemy zdrowotne. Wszystko zaczęło się, gdy trafiła na tymczas do Weroniki.
Zmiany, stres i złamane serce sprawiły, że Bajka zaczęła chorować. Jej organizm zupełnie się rozstroił. Ujawniła się alergia, z czasem wykryto guzek, a także z zębami zaczęło dziać się coś niepokojącego. Na bieżąco staraliśmy się uporać z tymi dolegliwościami i pomóc kici w walce z chorobami. Niestety każda wizyta generowała kolejne koszty i robiliśmy co w naszej mocy, żeby na bieżąco opłacać faktury.
Na leczenie Bajki wydaliśmy już 2209 zł+ dzisiejsza faktura za usunięcie zębów na 1000 zł (górna część). Niestety to nie koniec kosztów. Przed nami wizyty kontrolne, druga operacja usunięcia zębów, dalsza diagnostyka i leczenie. Kolejny raz musimy przyznać, że bez Waszej pomocy się nie uda. Każde wsparcie, choćby symboliczne będzie dla nas cenne. Prosimy o pomoc w leczeniu Bajki, aby przywrócić jej wiarę w lepsze jutro.
Jutro pełne miłości, spokoju i bez cierpienia. Bajka wyciąga do Was łapkę, czy ktoś wyciągnie w jej stronę pomocną dłoń?
Loading...