Strona korzysta z plików cookies w celu realizacji usług i zgodnie z Polityką Plików Cookies.
Not got a RatujemyZwierzaki account?
A to się porobiło! Ledwo Bandziorek znalazł miłość swojego życia w postaci Haneczki, a tu już kolejna miłość strzeliła do niego z łuku Amora ❤️🥰
Kochani, Bandzior ma dom!!! Dzisiaj przyjechała po psiaka nowa mamcia, a nawet dwie nowe mamcie!
Przeszczęśliwy chłopak szybciutko pożegnał się z Haneczką, kumplami i ciocią Dominiką, zapakował pupcię do auta jakby ono od zawsze było jego pojazdem i pomknął do swojego domku ❤️❤️❤️
Bandziorku, bądź szczęśliwy i kochaj swoją rodzinkę ponad wszystko, bo oni będą z tobą na dobre i na złe i nie pozwolą cię już nigdy skrzywdzić 😘😘😘
Dziękujemy z całego serca Pani Anecie za dary jakie przywiozła dla naszych podopiecznych i życzymy całej rodzince wszystkiego najlepszego 😘😘😘
Pięknie dziękujemy wszystkim darczyńcom za wpłaty na konto Bandziorka. Zebrane fundusze pozwoliły nam opłacić leczenie psiaka, kastrację, zabezpieczenie przeciw kleszczom, pchłom oraz wykonanie badań krwi.
Zaniedbany, brudny i chory Bandziorek został znaleziony w okolicy Warszawy. Chłopiec ma zaledwie 2-3 lata, a wiele złego już w swoim życiu zaznał. Sfilcowana, brudna sierść, cuchnąca wydzielina z cewki moczowej, chore uszy, pchły i kleszcze.
W takim stanie trafił do nas Bandziorek. Znaleziony na poboczu ruchliwej drogi, szedł powoli przed siebie, nie zwracając uwagi na przejeżdżające auta. Jedna osoba zwróciła uwagę na zrezygnowanego, smutnego pieska, zabrała go z drogi i przekazała pod naszą opiekę. Szukałyśmy właściciela, ogłaszając piesia na różnych stronach w nadziei, że jednak jego pan się odnajdzie. Chociaż od początku przeczuwałyśmy, że piesek jest wakacyjną ofiarą, bezdusznego człowieka. Niestety, nikt nie szukał Bandziorka...
Bandziorek nie chciał jeść, ewidentnie cierpiał. Odpchlony, odrobaczony, kleszcze usunięte, a piesek nadal był apatyczny. Lekarz stwierdził przewlekłe, ropne zapalenie cewki moczowej, powiększoną prostatę, wzdęty, bolesny brzuszek. Wyniki krwi wskazywały stan zapalny w organizmie, ale były na tyle dobre, że Pani doktor zdecydowała się na zabieg kastracji. Pomoc przyszła na czas, piesek po zabiegu zaczął jeść, biegać, bawić się z innymi, merdać radośnie ogonkiem i poszczekiwać na zabawki, które nie chcą się z nim bawić.
Bandziorek jest jeszcze w trakcie leczenia antybiotykiem, ale powoli zaczynamy się już rozglądać za nowym domkiem dla cudnego chłopca. Domkiem, który będzie go traktował jak członka rodziny i już nigdy nie pozwoli go skrzywdzić.
Zbiórka została utworzona na pokrycie kosztów diagnostyki, kastracji i leczenia. Pięknie prosimy o wsparcie młodzieńca grosikiem, bo przecież to dzięki Wam kochani, my możemy ratować takie biedki jak Bandziorek.
Loading...